PO chce, by Sejm natychmiast rozpoczął pracę nad wnioskiem o powołanie komisji śledczej ds przetargu na śmigłowce dla wojska. Platforma zwróci się też do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, aby na najbliższym posiedzeniu premier Beata Szydło udzieliła informacji ws. tego przetargu.
Poseł PO Cezary Tomczyk powiedział we wtorek na konferencji prasowej w Sejmie, że zaangażowanie Wacława Berczyńskiego – byłego już szefa podkomisji ds ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej – w przetarg na śmigłowce wydaje się bezsprzeczne i musi być natychmiast wyjaśnione.
„Żądamy natychmiastowego procedowania wniosku PO o komisję śledczą ws. przetargu na śmigłowce” – oświadczył Tomczyk.
Czytaj także: Dr Berczyński nie pokieruje już podkomisją smoleńską. Szef MON przyjął jego dymisję!
„Mamy sprzeczne zeznania i wypowiedzi polityków w ciągu ostatnich dni dotyczące być może najważniejszego przetargu w naszym kraju. być może jest tak, że właśnie mamy do czynienia z największą aferą III RP, bo mówimy o przetargu wartym 13 mld zł” – dodał poseł PO.
Marcin Kierwiński (PO) poinformował, że Platforma zwróci się także do marszałka Kuchcińskiego, aby na najbliższym posiedzeniu Sejmu premier Szydło przedstawiła informację na temat postępowania przetargowego ws. śmigłowców. „Aby opowiedziała Polakom o tym, jaka była rola pana Berczyńskiego” – dodał Kierwiński.
„Wydaje się, że wszyscy podchodzą do tej sprawy w rządzie PiS bardzo lekko, tak jakby sprawa nie dotyczyła publicznych pieniędzy, tak jakby sprawa nie dotyczyła najważniejszego przetargu dla polskiej armii” – powiedział polityk Platformy.
14 kwietnia wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Berczyński stwierdził: „to ja wykończyłem Caracale. Znam się na tym, znam się na śmigłowcach, znam się na lotnictwie”. MON tym słowom zaprzeczyło; także wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki mówił, że nazwisko Berczyńskiego ani razu się nie pojawiło w trakcie negocjacji związanych z przetargiem.
Berczyński złożył rezygnację z funkcji szefa podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, która została przyjęta. Przestał też być przewodniczącym rady nadzorczej Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 1 w Łodzi.
Źródło: PAP