Zastępca stałego przedstawiciela Chin przy ONZ Geng Shuang podczas briefingu Rady Bezpieczeństwa stwierdził, że sytuacja na Ukrainie staje się „nerwowa”. Chodzi głównie o działania wojenne wokół Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Pekin wyraził pełne poparcie dla dalszej obecności ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej na terenie obiektu.
Wciąż nie została zakończona misja Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej na terenie Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej. Mariano Grossi zapowiedział, że dwóch ekspertów na stałe ma pozostać na terenie obiektu, by móc monitorować na bieżąco sytuacje. Jednocześnie władze w Kijowie informowały, że eksperci po terenie elektrowni mogli poruszać się jedynie z wojskiem i przedstawicielami Rosatomu. Mieli oni nie rozmawiać z ukraińskim personelem.
Tymczasem misję MAEA w pełni popiera Pekin. Podczas briefingu Rady Bezpieczeństwa głos w sprawie zabrał Geng Shuang, zastępca całego przedstawiciela Chin przy ONZ. Sprawę bezpieczeństwa w regionie określił on jako „nerwową” dla międzynarodowej społeczności. „Chiny doceniają wysiłki ekspertów MAEA” – powiedział. Dodał, że w pamięci społeczności wciąż pozostaje awaria jądrowa w Czarnobylu czy katastrofa w Fukushimie, której skutki wciąż nie zostały do końca opanowane. „Świat nie może sobie pozwolić na kolejną katastrofę nuklearną” – powiedział.
Geng Shuang odniósł się też do wojny na Ukrainie. Wezwał on strony konfliktu do „pracy nad znalezieniem pokojowego rozwiązania kryzysu, wspólnej pracy na rzecz budowania regionalnego pokoju i spokoju oraz wspólnego utrzymania globalnego bezpieczeństwa i stabilności”.
Czytaj także: Szef NATO alarmuje! „Rosja może zaatakować inne kraje”
Źr.: WP