Lekarze Szpitala Dziecięcego Polanki w Gdańsku walczą o życie 10-latka, który leży nieprzytomny pod respiratorem po zarażeniu SARS-CoV-2. To pierwszy tak ciężki przypadek COVID-19 w Pomorskiem w tak młodym wieku – podają władze szpitala.
Jak powiedział PAP w niedzielę rzecznik prasowy Szpitala Dziecięcego Polanki im. Macieja Płażyńskiego Jarosław Cejrowski, dziecko trafiło do tej placówki w czwartek ze szpitala w Starogardzie Gdańskim.
„10-letni chłopiec jest nieprzytomny. Leży pod respiratorem. Jest chory na COVID-19 i ma współistniejące choroby. Przebywa na oddziale intensywnej terapii. Stan dziecka jest ciężki” – powiedział PAP Cejrowski.
Informację o 10-latku przebywającym w gdańskim szpitalu podał „Dziennik Bałtycki”
„Chłopiec ma ciężkie zapalenie płuc wywołane zakażeniem. Stan chłopca od przyjęcia nie zmienił się. To pierwszy tak ciężki przypadek COVID-19 w Pomorskiem w tak młodym wieku” – powiedział rzecznik szpitala.
Lekarze walczą o życie 10-latka, który leży nieprzytomny pod respiratorem po zarażeniu SARS-CoV-2. To pierwszy tak ciężki przypadek COVID-19 w Pomorskiem w tak młodym wieku #koronawirus https://t.co/QCjthdUJm2
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) December 5, 2021
Lekarze nie chcą spekulować na temat rokowań chłopca.
„Apelujemy o szczepienia dzieci od 5. roku życia, które wkrótce ruszają. Jedynie szczepienia są skuteczną metodą obrony przed zakażeniem” – dodał rzecznik prasowy Szpitala Dziecięcego Polanki im. Macieja Płażyńskiego. (PAP)
autor: Krzysztof Wójcik
Sprawdzone informacje na temat pandemii koronawirusa dostępne na oficjalnej stronie rządowej: gov.pl