Katarzyna Lubnauer, posłanka Nowoczesnej, czyli partii, której przedstawiciele zaliczają medialnej wtopy, co kilka dni… podtrzymała tę tradycję. Posłanka, z sejmowej mównicy krytykowała rząd Prawa i Sprawiedliwości. Serię gromów ciskanych w stronę Jarosława Kaczyńskiego i Beaty Szydło zakończyła słownym lapsusem, który niektórzy internauci uznali za przypływ szczerości.
Wypowiedź posłanki Lubnauer (miała miejsce 4 listopada) zamieścił na swoim twitterowym koncie bloger Pikuś, który wpadki Ryszarda Petru i jego świty śledzi z niezwykłą wręcz czujnością. Przedstawicielka Nowoczesnej mocno krytykowała PiS i polityków tej partii. Wyrzucała im, że psują Polskę, zaś jej partia „stara się stawiać opór”. My staramy się stawiać opór i zapewniam was, że spróbujemy naprawić to, co zepsuliście po tej kadencji – powiedziała. Na pewno na się to NIE UDA – dodała.
Co lubię w .Nowoczesnej?
– Szczerość
K. Lubnauer
– Spróbujemy naprawić to co zepsuliście po tej kadencji i na pewno nam się to NIE UDA??? pic.twitter.com/Y8pDHWmmc6Czytaj także: TOP 10 wpadek polityków w 2016 roku! [FOTO+WIDEO]
— PikuśPOL (@pikus_pol) 6 listopada 2016
Internauci żartowali, iż słowa Lubnauer, to nic innego jak nagły przypływ szczerości. Komentarze utrzymane były jednak w podobnym tonie. Mniej więcej takim:
@pikus_pol padłem chociaż leżałem pic.twitter.com/wZK79r7gmP
— Dariusz Korolczuk (@copone1dak) 6 listopada 2016
W przypadku Nowoczesnej nie zmienia się więc nic. Przypominamy jednocześnie, że ta formacja, według ostatnich sondaży, jest drugą siłą polityczną w Polsce. Ciekawy materiał do przemyśleń.
źródło: Twitter
Fot. YouTube/Janusz Jaskółka