We wtorek rano pracownicy poznańskiej firmy śmieciarskiej dokonali makabrycznego odkrycia. W ich pojeździe leżały zwłoki mężczyzny.
Dziś już wiadomo, że bezdomny żył, kiedy został wrzucony z kontenera do śmieciarki.
Pracownicy firmy zajmującej się wywozem śmieci odnaleźli ciało między odpadami w śmieciarce zaparkowanej przy ulicy Dolna Wilda w Poznaniu. Załoga śmieciarki zauważyła zwłoki, gdy zaczynał się proces prasowania śmieci. Wcześniej mężczyzna znajdował się w jednym z pojemników na śmieci.
Gdy pracownicy dostrzegli ciało, natychmiast zaalarmowali policję. Śledczy ustalili wstępnie, że ofiarą jest bezdomny.
Sprawą zajęła się policja, która wyjaśnia okoliczności i przyczynę śmierci. Śledczy chcieli sprawdzić, czy mężczyzna żył, zanim znaleziono go w śmieciarce. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok, której wyniki są już znany.
Mężczyzna w śmieciarce. Wstrząsające wyniki sekcji zwłok
Radio Poznań informuje o wstrząsających wynikach sekcji zwłok mężczyzny znalezionego w śmieciarce. Okazuje się, że mężczyzna żył, zanim trafił do pojazdu na śmieci.
Wiadomo, że mężczyzna był bezdomny. Leżał w kontenerze z makulaturą. Jak wynika z sekcji zwłok, żył, kiedy został wraz zawartością kontenera na makulaturę wrzucony do śmieciarki. Przyczyną jego śmierci były obrażenia spowodowane przez prasę.
Źródło: o2.pl, wMeritum.pl