Barbara Kurdej-Szatan po dwóch tygodniach przerwy wróciła do mediów społecznościowych. Pod wpisem aktorki pojawiły się mocno rozbieżne komentarze. Uzyskała wsparcie od wielu kolegów i koleżanek z branży, w tym Katarzyny Cichopek. Nie uszło to uwadze internautów.
Barbara Kurdej-Szatan nie ma za sobą łatwego czasu. Po kontrowersyjnym wpisie, jaki zamieściła na Instagramie, jej sprawą zajęła się prokuratura. Aktorka straciła posadę w serialu „M jak miłość”, o czym poinformował osobiście prezes TVP Jacek Kurski. Wciąż nie wiadomo do końca, jaka będzie jej przyszłość jeśli chodzi o współpracę z siecią Play.
Teraz aktorka zdecydowała się powrócić do mediów społecznościowych. Zamieściła na Instagramie wymowny wpis. „Dziś nad Warszawą wyszło słońce… :) Dziękuję Wam za ogrom wiadomości i dobrej energii. Czytam je wszystkie po kolei… i nadzieja we mnie rośnie… na wszelkie dobro. Całuję. Basia” – napisała.
Jak można było przypuszczać, pod jej postem zaroiło się od komentarzy. Wiele z nich było negatywnych, nie zabrakło mocnych słów odnoszących się do kontrowersyjnego wpisu sprzed dwóch tygodni. Barbara Kurdej-Szatan uzyskała jednak również dużo wsparcia, szczególnie od kolegów i koleżanek z branży. „Serduszko” zostawiła jej między innymi Katarzyna Cichopek, co nie uszło uwadze internautów.
Wielu z nich zwróciło uwagę na fakt, że Cichopek występuje zarówno w „M jak miłość”, jak i w „Pytaniu na śniadanie”. Ma więc wiele do stracenia. „Nie wychylaj się, bo będziesz następna” – czytamy w jednym z komentarzy. „Typuję kolejną do zwolnienia w TVP. Jacek patrzy” – brzmi inny.
Czytaj także: Aktor ma kłopoty, bo występuje w serialu TVP. „Poczułem się jak śmieć!”
Żr.: Instagram