Trener reprezentacji Polski – Marek Cieślak powiedział w wywiadzie dla Sportowych Faktów, że nie ma żadnych szans na to, aby w najbliższym czasie podał on nazwiska zawodników, jakich kibice ujrzeliby 2 sierpnia w Bydgoszczy w finale na Drużynowego Pucharu Świata.
Czytaj także: Marek Cieślak podał Seroki skład na DPŚ!
Trener nie chce na razie zdradzać żadnych nazwisk, mimo że ma już w głowie ustaloną czwórkę. Na pytanie o wybranej dziesiątce, Cieślak stwierdził, że trzeba było kogoś wybrać. Dzięki podchwytliwym pytaniom zadawanym przez Macieja Kmiecika, dowiedzieliśmy się, że najprawdopodobniej w finale DPŚ wystartują Jarosław Hampel, Krzysztof Kasprzak, Janusz Kołodziej.
Czytaj także: Marek Cieślak podał szeroki skład na DPŚ!
Później rozmowa przeniosła się na temat formy naszych żużlowców. Selekcjoner wyraźnie stwierdził, że nasi zawodnicy jeżdżą gorzej niż przed rokiem, jednak nie ma się co martwić, gdyż rywale też nie potrafią złapać optymalnej dyspozycji.
Cieślak jest przede wszystkim zawiedziony postawą polskich zawodników młodego pokolenia, szczególnie dlatego, że chciał on odmłodzić kadrę. Dlatego pojawiło się pytanie o Piotra Protasiewicz, który do młodych nie należy, natomiast prezentuje wyśmienitą formę. Ojciec sukcesów polskiej drużyny stwierdził, że jeśli PePe będzie prezentował równą formę, to i dla niego znajdzie się miejsce w składzie.
źródło: sportowefakty.pl
fot.: biblioteka mediów
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: