Michal Pol, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, poinformował w swoim wideoblogu, że cieszynka Krzysztofa Piątka… może zostać zakazana. Twierdzi on, że we Włoszech pojawiły się głosy, iż promuje ona korzystanie z broni palnej.
Cieszynka Piątka z miejsca stała się hitem we Włoszech. Krzysztof Piątek zaprezentował ją już w swoim pierwszym meczu, który zaliczył na Półwyspie Apenińskim. Jako zawodnik CFC Genoa nasz rodak wybiegł w podstawowej jedenastce na Pucharu Włoch przeciwko Lecce. W starciu na listę strzelców wpisał się czterokrotnie (!) i za każdym razem układał ręce tak, aby przypominały naładowane rewolwery. Po wszystkim imitował, że strzela z nich na boki, niczym szeryf w dobrym westernie.
Po przenosinach do AC Milan Krzysztof Piątek podtrzymał tradycję. W swoim drugim meczu w koszulce „Rossonerich” reprezentant Polski zdobył dwa gole. Po każdym z nich zaprezentował „rewolwerową” cieszynkę.
Cieszynka Piątka przypadła do gustu kibicom Milanu, którzy przygotowali na cześć zawodnika przyśpiewkę, do której dołożyli układ choreograficzny. Obejmuje on właśnie gest, który wykonuje Polak. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Cieszynka Piątka zakazana? Zaskakujące doniesienia dziennikarza
Okazuje się jednak, że nie wszyscy podzielają entuzjazm fanów Milanu i Genoi. Michał Pol, dziennikarz „Przeglądu Sportowego” i Onet.pl, w swoim wideoblogu przyznał, że we Włoszech pojawiły się, aby ciesznki naszego zawodnika… zakazać.
Zdaniem krytyków ekspresyjna radość polskiego piłkarza ma bowiem promować korzystanie z broni palnej. Pol twierdzi, że jest to absurdalna sugestia, która dobitnie pokazuje absurdy politycznej poprawności.
Dziennikarz zwraca uwagę, że Piątek nie celuje swoimi „rewolwerami” w stronę kibiców, lecz układa ręce na boki. Trudno więc wnioskować, iż jego celem jest promowanie agresywnych aktów z wykorzystaniem broni palnej. Więcej informacji na ten temat w nagraniu poniżej.