Ciężarówka Łukasza Urbana, którą do przeprowadzenia zamachu w Berlinie wykorzystał Anis Amri może trafić do muzeum jako eksponat. Wystawa ma upamiętniać islamski zamach w stolicy Niemiec.
– Musimy poczekać na właściwy moment, ale też musimy się zachowywać jak muzealnicy, których zadaniem jest przekazywanie wiedzy historycznej kolejnym pokoleniom – powiedział Hans Walter Hutter, prezes muzeum Haus der Geschichte w Bonn. Dodał, że tak ważne wydarzenie w historii Niemiec nie może zostać pominięte i zapomniane.
Prezes w rozmowie z DPA przypomniał, że wciąż trwa jeszcze śledztwo i trzeba poczekać do jego zakończenia. Zwrócił też uwagę, że ciężarówka jest zbyt duża, aby w całości pomieścić ją wewnątrz muzeum. Zaznaczył, że jest możliwość umieszczenia tylko jej fragmentu na ekspozycji. W muzeum w Bonn znajduje się ponad 900 tysięcy różnych eksponatów związanych z ważnymi i kontrowersyjnymi wydarzeniami z historii. Można tam zobaczyć m.in. fragmenty wież World Trade Center zniszczonych 11 września 2001 r.
Czytaj także: Robi wrażenie! Konwój pamięci dla Łukasza Urbana [WIDEO]
Zamach w Berlinie miał miejsce 19 grudnia 2016 r. Islamski zamachowiec uprowadził ciężarówkę polskiego kierowcy Łukasza Urbana. Następnie wykorzystał ją do przeprowadzenia ataku na tłumy zgromadzone na bożonarodzeniowym jarmarku. W pewnym momencie pojazd zmienił tor jazdy, co niewątpliwie wpłynęło na ograniczenie liczby ofiar. Wielu uważa, że jest to zasługa polskiego kierowcy, który w chwili dokonywania zamachu wciąż znajdował się w kabinie i miał podjąć walkę z terrorystą. Łukasz Urban został okrzyknięty bohaterem, a na jego pogrzebie był m.in. prezydent Andrzej Duda.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: Wikimedia/Andreas Trojak