• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Sikorski ujawnił, kim jest jego syn. „Większość zapewne nie wie”

    Sikorski ujawnił szczegóły. Wiadomo, gdzie Ukraińcy przeszkolą polskich żołnierzy

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tatry. Napiła się wody ze strumienia. „Prawie umarła”

    Tragedia w Tatrach. Polka zginęła na oczach turystów

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

    Chwile grozy w kraju NATO. „F-16 były bliskie”

    Chwile grozy w kraju NATO. „F-16 były bliskie”

    Brytyjska policja zabrała głos ws. ataku na nastoletniego Polaka!

    To w tym mieście zawyły syreny po „zagrożeniu atakiem z powietrza”. Prezydent podjął bardzo ważną decyzję

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    Sikorski ujawnił, kim jest jego syn. „Większość zapewne nie wie”

    Sikorski ujawnił szczegóły. Wiadomo, gdzie Ukraińcy przeszkolą polskich żołnierzy

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tragiczny wypadek. Kierowca bez szans. W aucie było dziecko

    Tatry. Napiła się wody ze strumienia. „Prawie umarła”

    Tragedia w Tatrach. Polka zginęła na oczach turystów

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

    Karol Nawrocki: „Cały swój wysiłek poświęcę na to, żeby to się nie stało”

    Chwile grozy w kraju NATO. „F-16 były bliskie”

    Chwile grozy w kraju NATO. „F-16 były bliskie”

    Brytyjska policja zabrała głos ws. ataku na nastoletniego Polaka!

    To w tym mieście zawyły syreny po „zagrożeniu atakiem z powietrza”. Prezydent podjął bardzo ważną decyzję

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Medycyna

Eksperci nie mają wątpliwości: Więcej pacjentów będzie umierać z powodu raka i zawałów, a nie COVID-19

19 września 2020
Kategorie: Medycyna, Polecane, Wiadomości, Wiadomości z Polski
szpital operacja lekarze

Fot. pixabay.com

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

Więcej pacjentów niż przed pandemią będzie umierać z powodu zaawansowanej choroby nowotworowej i nieleczonych schorzeń serca oraz zawałów, a nie choroby COVID-19 – alarmowali w czwartek eksperci z okazji uruchomienia akcji „Badam się #BoChcęŻyć”. Wielu chorych nie zgłasza się do lekarzy i na badania profilaktyczne.

Specjaliści mówili o tym, że po lockdownie wciąż pokutuje lęk przed wizytą w przychodni lub w szpitalu. „Niesłusznie, w szpitalach jest szczelna ochrona pacjentów przed koronawirusem. Uważam, że bezpieczniej jest pojawić się w szpitalu niż pójść na zakupy” – przekonywał podczas konferencji online prof. Przemysław Leszek z Instytutu Kardiologii w Warszawie.

Epidemia COVID-19 doprowadziła do serii problemów w służbie zdrowia: „O prawie 30 proc. spadła ostatnio zachorowalność na nowotwory, co oczywiście nie jest możliwe”

Prezes Instytutu Człowieka Świadomego Marek Kustosz podkreślił, że po lockdownie społecznym mamy lockdown psychiczny wpływający negatywnie na zachowania pacjentów. Efektem tego jest spadek badań diagnostycznych i interwencji medycznych, co przekłada się na gorszą wykrywalność i skuteczność terapii.

„O prawie 30 proc. spadła ostatnio zachorowalność na nowotwory, co oczywiście nie jest możliwe, po prostu chorzy w mniejszym stopniu zgłaszają się do lekarzy i na badania diagnostyczne” – alarmował prezes Fundacji Wygrajmy Zdrowie Szymon Chrostowski.

Ostrzegał, że choroba nowotworowa nie poczeka, jeśli już się zaczęła rozwijać, zostanie jedynie wykryta później, niestety w stadium bardziej już zaawansowanym, kiedy trudno ją leczyć. „Mamy odroczonych pacjentów onkologicznych, którzy umrą z powodu raka, a nie choroby COVID-19” – dodał Szymon Chrostowski.

Według prof. Cezarego Szczylika z Oddziału Onkologii Klinicznej Europejskiego Centrum Zdrowia w Otwocku, o ponad jedną piąta spadła liczba kart DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego). Wystawiane są one wtedy, gdy lekarz podejrzewa chorobę nowotworową i wysyła pacjenta na badania diagnostyczne, które mogą to ewentualnie potwierdzić.

Jego zdaniem opóźnienie diagnostyki onkologicznej może sprawić, że choroba nowotworowa zostanie wykryta dopiero wtedy, gdy chorego nie można już wyleczyć i pozostaje jedynie leczenie paliatywne. „Strach przed zakażeniem koronawirusem w ośrodkach medycznych sprawił, że chorzy przestali przychodzić do lekarzy i na badania” – dodał.

Wiele osób nie zgłasza się na badania przesiewowe, takie jak cytologia, mammografia i kolonoskopia (wziernikowanie jelita grubego). Badania takie pozwalają wykryć raka szyjki macicy, raka piersi i raka jelita grubego we wczesnym stadium, kiedy choroba nie wywołuje jeszcze żadnych objawów. „Sytuacja w onkologii jest zła” – podkreślił Szymon Chrostowski.

Nie tylko onkologia. Pozostałe dziedziny służby zdrowia odnotowały niepokojące wyniki

Podobnie jest w innych schorzeniach, takich jak choroby sercowo-naczyniowe. „Liczne informacje w mediach o zakażeniach koronawirusem w szpitalach zniechęcają pacjentów do wizyt w placówkach medycznych” – powiedział prof. Przemysław Leszek. Mniej pacjentów zgłasza się na zabiegi kardiologiczne, takie jak wszczepienia stymulatora serca czy kardiowertera-defibrylatora. Skutkiem tego może być pogłębiająca się niewydolność serca.

Według prof. Pawła Balsama z Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podobnie jest w innych krajach. W okresie lockdownu o 40 proc. spadła zgłaszalność do pracowni hemodynamicznycznych w Europie, w których wykonywane są ratujące życie zabiegi kardiologii interwencyjnej, np. z powodu zawału serca.

Obecnie – powiedział specjalista – sytuacja się poprawiła, wciąż jednak się zdarza, że pomocy nie wzywają pacjenci z bólem w klatce piersiowej, wskazującym na zawał serca. „To przerażające, taki ból może nawet ustąpić i pacjent przeżyje, ale jego serce jest uszkodzone, wystarczy to na pół roku, może na rok” – tłumaczył.

Kolejny zawał z powodu uszkodzenia mięśnia sercowego może być już śmiertelny. A jeśli nawet chory przeżyje, będzie miał skrajną niewydolność serca, wymagającą hospitalizacji.

Prof. Balsam zwrócił uwagę, że nie mieliśmy i nie mamy tak złej sytuacja jak w innych krajach, w których doszło do paraliżu służby zdrowia i trzeba było czekać wiele godzin na przyjęcie w oddziale ratunkowym. „U nas nie doszło do tego w przypadku w stanów ostrych, ale w procedurach planowych nastąpił spadek. Nie zapominajmy zatem o innych poważnych i groźnych chorobach” – alarmował. (PAP)

Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autor: Zbigniew Wojtasiński

Tagi COVID-19inne chorobykoronawirusśmiertelność
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine