Jako, że internet jest długi i szeroki, przeczesując go, co jakiś czas wpadamy na prawdziwe perełki. Tak było i tym razem, gdy naszym oczom ukazało się nagranie z maja tego roku, które, tak nam się przynajmniej wydaje, przeszło trochę bez echa. Nadrabiamy zaległości!
Nagranie przedstawia sytuację, która wydarzyła się w programie „Minęła 20-sta” na antenie TVP. Jego gośćmi byli Beata Mazurek, rzecznik prasowa Prawa i Sprawiedliwości oraz Marcin Kierwiński, poseł Platformy Obywatelskiej. W pewnym momencie prowadzący, Adrian Klarenbach, oznajmił, że chciałby zrobić politykom pewien test, po czym podniósł do góry dłoń i zapytał: Ile państwo widzą palców – zapytał. Pięć – odparli.
Klarenbach kontynuował jednak swój eksperyment. Zagiął kciuk i zapytał: A teraz? Do odpowiedzi jako pierwszy wyrwał się Marcin Kierwiński, który z niezwykłą pewnością siebie oświadczył: cztery! Natychmiast poprawiła go Beata Mazurek, która zauważyła, że palców widać przecież pięć. Nie, cztery podniesione. Pięć ma pan oczywiście cały czas w ręce – mówił bez cienia skrępowania poseł PO. Zresztą, nie będziemy spoilerować, to po prostu trzeba zobaczyć.
WIDEO
Taki niewinny test, a tyle się można dzięki niemu dowiedzieć, prawda?
źródło, fot: TVP Info