Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego Pawła Adamowicza w wywiadach po śmierci męża nie wahała się przed ostrą krytyką TVP. Na jej słowa odpowiedział poseł Tadeusz Cymański.
Magdalena Adamowicz w wywiadzie na antenie TVN24 ostro krytykowała Telewizję Publiczną. „Paweł był grillowany żywcem.” – powiedziała. Zapewniła, że jest przekonana, iż jej mąż zginął w wyniku mordu politycznego.
„Ten człowiek nie dostał konkretnego zlecenia, ale ta mowa nienawiści, też politycznej, spowodowała, że tak, a nie inaczej się zachował.” – stwierdziła.
Czytaj także: Magdalena Adamowicz: niechaj TVP mnie pozywa
Do słów Adamowicz w Polsat News odniósł się Tadeusz Cymański. Zauważył, że słowa zostały wypowiedziane przez wdowę, która przeżyła straszliwą tragedię.
„Byłbym ostatnim, który ośmieliłby się to przyjmować inaczej niż z pokorą. Natomiast uważam, że tak twardy, bezwzględny sąd, że ktoś jest winny za śmierć, to jest bardzo ciężkie oskarżenie.” – stwierdził.
Dodał także, że „każdy ma w tym swój udział, bo za nieszczęścia jesteśmy wszyscy odpowiedzialni”. „Atmosfera obecna w Polsce od lat, negatywnie wpływa na postawę ludzi zdrowych i niezdrowych psychicznie, to jest fakt.” – powiedział Cymański.
Czytaj także: Biedroń nie zamierza bojkotować TVP. „To nie jest moja wojna” [WIDEO]
Polityk dodał, że publiczne przypisywanie komukolwiek win nie jest dobrym kierunkiem. „Każdy musi wziąć swoją cząstkę, nawet jeżeli sam w tym nie uczestniczył, musimy to poczuć.” – powiedział.
Źr. wp.pl