W ostatnich sondażach różnych pracowni notowania Prawa i Sprawiedliwości utrzymują się na bardzo wysokim poziomie. Nie można tego powiedzieć o opozycji. Włodzimierz Czarzasty w rozmowie w programie WP przedstawił własną teorię o przyczyny takiego stanu rzeczy.
Czarzasty uważa, że PiS notuje wysokie poparcie, bo pragmatycznie rozgrywa kwestię imigrantów na granicy. Nie odniósł się jednak do działań służb białoruskich w tej kwestii.
„To dość konsekwentne działanie PiS-u w tej sprawie. Ze względu na zyskiwanie w sondażach przy okazji tematu „zagrożenia polskich granic”, Prawo i Sprawiedliwość mówi tak: „proszę zobaczyć kto chce się dostać do Polski. To są źli ludzie: zboczeńcy, pedofile, zoofile, ludzie, którzy będą nas mordowali” – powiedział Czarzasty.
Czytaj także: Kukiz: „To albo zdrada stanu, albo przykład skrajnego nawiedzenia”
Lider lewicy ocenił działania PiS w kategoriach „ewidentnego szczucia na imigrantów”. „Proszę pamiętać, że PiS wyspecjalizował się w tego typu sytuacjach” – twierdzi Czarzasty. „Np. twierdzili, że muszę zrobić reformę wymiaru sprawiedliwości, bo znaleźli sędziego, który ukradł kawałek kiełbasy. W związku z tym przekonywali, że cały stan sędziowski jest zły” – stwierdził.
Tymczasem Czarzasty, wbrew sondażowym oczekiwaniom większości Polaków, opowiedział się za zniesieniem stanu wyjątkowego na granicy. Stwierdził, że chodzi o to, aby dziennikarze „faktycznie widzieli, co tam się dzieje”.
Czytaj także: Sondaż. Polacy popierają przedłużenie stanu wyjątkowego na granicy? Jest odpowiedź
„Ludzie już umierają. Nikt nie widzi w jaki sposób, co dzieje się naprawdę. A PiS będzie się cieszył, bo będzie budował przekonanie, że broni Polaków przed złymi ludźmi” – twierdzi Czarzasty.
Źr. wp.pl; dorzeczy.pl