Przerażeni mieszkańcy zawiadomili łódzki Zakład Wodociągów i Kanalizacji o niepokojącym zjawisku. Rzeką Augustówką zaczęła płynąć czerwona woda. Przedstawiciele wodociągów zapewniają, że udało się zlokalizować źródło skażenia. Pobrano próbki do badań.
Jak informuje Polsat News, stosunkowo szybko udało się ustalić sprawców skażenia rzeki Augustówki. „Pracownicy ZWIK wykryli sprawców zanieczyszczenia rzeki Augustówki” – napisano w komunikacie cytowanym przez tę stację telewizyjną.
Przestraszeni mieszkańcy, którzy zauważyli skażenie, wskazali pracownikom ZWiK miejsce, w którym płynęła czerwona woda. „Wykryli kanał, którym zrzucano ścieki, wytypowano też firmę, z terenu której mogło dojść do odprowadzenia zanieczyszczeń” – napisano w komunikacie cytowanym przez Polsat News.
„Dziś na terenie tej firmy z udziałem funkcjonariuszy EKO Patrol Straży Miejskiej w Łodzi odnaleziono wpust do kanału deszczowego, do którego trafiła nieznanego pochodzenia substancja” – czytamy dalej w komunikacie ZWiK.
Czytaj także: Czarnek ostro o Sikorskim: „Dość ukrywania prawdy. Jest za dużo tych przypadków”
Pobrano też próbki wody do dalszych badań. „Od wyników badań zależy wymiar kary, jaki zostanie wymierzony sprawcy” – podsumowano w komunikacie.
Źr. Polsat News; facebook