Nie żyją dwaj kolejni górnicy poszkodowani w wybuchu w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Tym samym tragiczny bilans sobotniego wstrząsu wzrósł do czterech. Nadal trwa akcja poszukiwawcza kolejnych sześciu osób nadal przebywających pod ziemią.
Wczoraj w kopalni Zofiówka doszło do wybuchu metanu. W rejonie było 52 pracowników. 42 z nich wyszło o własnych siłach. Przedstawiciele JSW poinformowali, że ratownicy dotarli do czterech z 10 poszukiwanych górników.
Czytaj także: Propagandysta Kremla oskarża Polskę. Chodzi o broń biologiczną
Niestety lekarz poinformował, że kolejni dwaj górnicy nie żyją. Tym samym bilans ofiar wzrósł już do czterech osób. Pod ziemią nadal przebywa sześciu kolejnych pracowników kopalni.
„Warunki w zagrożonym rejonie są trudne. Wysokie stężenia metanu, wysoka temperatura skutecznie spowalniają akcję ratowniczą” – informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.
JSW dodała, że ratownicy w aparatach tlenowych pracują nad odtworzeniem odrębnej wentylacji, dzięki której atmosfera w wyrobisku pozwoli na intensywniejsze poszukiwania górników.
Czytaj także: Tyson Fury obronił mistrzowski pas. Tak znokautował rywala [WIDEO]
„My idziemy dalej po żywych naszych kolegów, akcja w kopalni Zofiówka jest prowadzona w bardzo trudnych warunkach, ale konsekwentnie” – powiedział w niedzielę w Jastrzębiu Zdroju prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Cudny.
Źr. RMF FM