Zapewne wiele osób na miejskich ulicach spotkało artystów, którzy „lewitują” w powietrzu, opierając się jedynie na kiju. Ta słynna sztuczka znalazła swoje rozwiązanie w jednym z nagrań i, niestety, jest ono bardzo prozaiczne.
Artystów „lewitujących” nad ziemią można spotkać w wielu miastach Polski i świata. Zawsze mają oni na sobie długie, zwiewne szaty i podpierają się jedynie na kiju lub czymś podobnym. Jedno z nagrań odsłania prawdę o tym, na czym polega ta sztuczka.
Rozwiązanie jest bardzo prozaiczne. Okazuje się bowiem, że nie ma tam choćby niczego w rodzaju magnesu itp., ale po prostu… kilka kawałków metalu. Jeden z nich umiejscowiony jest na ziemi, najczęściej dlatego pod takimi artystami znajduje się dywan lub inny materiał przykrywający metal. Drugi kawałek metalu przymocowany jest do kija i na nim siedzi artysta. Kij, naturalnie, łączy oba kawałki metalu, a całość przykryta jest zwiewną szatą artysty.
Cóż, rozwiązanie mogłoby być bardziej spektakularne, aczkolwiek trzeba przyznać, że siedzenie przez kilka godzin na kawałku metalu nie jest zbyt przyjemną czynnością. Toteż i tak gratulacje dla artystów.