Sąd Rejonowy w Sopocie wydał wyrok w sprawie znieważenia i naruszenia nietykalności osobistej żony przez Dariusza Michalczewskiego. Były pięściarz został ukarany karą grzywny.
Za naruszenie nietykalności cielesnej uznano „uderzenie pokrzywdzonej”, zaś znieważenie polegało na „użyciu wobec żony słów powszechnie uznanych za obelżywe”. Zdarzenia miały miejsce 21 grudnia ubiegłego roku.
Żona oskarżonego złożyła zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Gdy do mieszkania, w którym znajdowali się Dariusz M. i jego żona, została wezwana policja, sportowiec był pod wpływem alkoholu. W momencie zatrzymania pięściarz miał przy sobie 0,07 g chlorowodorku kokainy. Dariuszowi M. groziło do roku pozbawienia wolności. Sportowiec nie przyznał się do winy i odmówił składania zeznań.
Czytaj także: Były pięściarz Dariusz M. trafi do więzienia? Został oskarżony o naruszenie nietykalności cielesnej żony i znieważenie
Jak dowiedział się tygodnik „Twoje Imperium”, zapadł wyrok w tej sprawie. Decyzją Sądu Rejonowego w Sopocie dawny mistrz ringu, którego majątek wyceniany jest na 50 mln złotych, musi zapłacić jedynie trzy tysiące złotych grzywny.
Prokuratura w rozmowie z Interią nie chciała potwierdzić, czy prawdą jest, że rodzina sportowca od kilku lat ma założoną „Niebieską Kartę”, która służy dokumentowaniu przez funkcjonariuszy policji aktów przemocy w rodzinie.
Zważywszy na charakter zdarzeń, co do zasady przy tego typu przestępstwach oraz to, że postępowania przed sądem toczą się z wyłączeniem jawności, prokuratura nie ujawnia informacji odnośnie zakładania „Niebieskich Kart” dla pokrzywdzonych – wskazała prokurator Tatiana Paszkiewicz.
Źródło: wiadomosci.wp.pl, wMeritum.pl