Dariusz Szpakowski to prawdziwa legenda Telewizji Polskiej. Kultowy sprawozdawca sportowy, kojarzony głównie z emocjami piłkarskimi, komentuje mecze na antenie TVP od kilkudziesięciu lat. Ostatnimi czasy zalicza jednak sporo wpadek, które dodatkowo nagłaśniają internauci. Jedna z nich przytrafiła mu się podczas internetowego programu „Misja Futbol” realizowanego dla portalu Onet.pl.
W programie, w którym oprócz popularnego „Szpaka” uczestniczyli także prowadzący, Michał Pol oraz Mateusz Borek i Tomasz Smokowski, dyskutowano m.in. na temat przyszłości Wojciecha Szczęsnego, który lada dzień ma trafić do Juventusu Turyn.
Rozmowa była żywa, a zgromadzeni w studiu panowie ochoczo wymieniali się informacjami oraz spekulacjami. Sielankę postanowił przerwać Szpakowski. Sprawozdawca TVP, komentując możliwe przejście Szczęsnego do „Starej Damy”, przyznał, że Wojtka w Juve czeka trudna walka o skład. O dziwo jako rywala polskiego golkipera nie wskazał Gianlugiego Buffona, lecz… Gianluigiego Donnarummę, młodego bramkarza AC Milan.
A co z młodym Donnarummą? Jakby tam poszedł Wojtek? Mówię o Juventusie. Podobno podpisał kontrakt, przedłużył… – rzucił w stronę swoich kolegów po fachu Szpakowski, a na twarzach zdziwionych dziennikarzy pojawiła się konsternacja. I nic dziwnego, ponieważ Donnarumma w Juventusie nigdy nie grał, a kontraktu z AC Milan, czyli obecnym klubem, nie przedłużył, co zresztą wypomnieli mu fani podczas jednego ze spotkań na polskim Euro U-21 (KLIK).
Panie Darku, szacunek mamy do Pana ogromny, ale czasem wypadałoby poświęcić na research o kilka minut więcej.
źródło, fot: YouTube/Onet