David Beckham to z pewnością jeden z najbardziej znanych piłkarzy w historii. I to nie tylko z powodu samej gry, chociaż umiejętności rzecz jasna nikt mu nie odbiera, ale również z powodu działalności na wielu innych polach.
David Beckham zakończył już swoją karierę sportową. W 2013 roku występował jeszcze w Paris Saint-Germain, chociaż czas spędzał tam raczej reprezentacyjnie niż sportowo. Lata jego największej świetności to okres, gdy grał najpierw w Manchesterze United, a następnie w Realu Madryt. W drużynie Czerwonych Diabłów Beckham rozegrał 265 spotkań, podczas których strzelił 62 bramki. W barwach Królewskich z kolei zagrał 116 razy i strzelił 13 goli.
Później głośno zrobiło się o przeprowadzce zawodnika do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął występy w Los Angeles Galaxy. I wiele wskazuje na to, że to właśnie w Stanach Zjednoczonych Beckham będzie mógł dalej spełniać się w świecie sportu.
Reprezentacja USA po raz pierwszy od mundialu w Meksyku nie awansowała bowiem do przyszłorocznych Mistrzostw Świata, które odbędą się w Rosji. W ostatnim spotkaniu przegrała bowiem 1:2 z Trynidadem i Tobago. Jak donosi „The Guardian”, David Beckham ma w najbliższym czasie zastąpić Bruce Arene na stanowisku selekcjonera amerykańskiej kadry. Czy spełni się jako trener?