Dawid Fazowski, znany polski podróżnik, który prowadził w serwisie YouTube kanał pt. „Przez świat na fazie”, utknął w Rosji. Mężczyzna za pośrednictwem Facebooka przyznał, że nie ma ani pieniędzy, ani dokumentów.
Dawid Fazowski, znany społeczności YouTube-owej podróżnik, opublikował w serwisie Facebook emocjonalny wpis. Mężczyzna poinformował, że obecnie przebywa w Rosji, jednak nie ma ani dokumentów, ani pieniędzy. Jak przyznaje – sam nie wie, co robić.
„K***A MAĆ bo inaczej tego posta nie mogę zacząć… Wyobraźcie sobie że jestem w Rosji, bez paszportu, bez karty bankomatowej i złamanego grosza oraz w sumie beż żadnego dokumentu…” – pisze Dawid Fazowski we wstępie swojego posta zamieszczonego na profilu społecznościowym.
Czytaj także: Popularny podróżnik... zmienił nazwisko! \"Opowiem Wam historię...\
Dawid Fazowski utknął w Rosji. „Nie wiem, co robić”
„Nie wiem jak to się stało bo przecież tyle świata zjechałem ale jestem tak rozkojarzony że siedziałem sobie tak po prostu na krawężniku i zapomniałem zabrać z sobą nerkę jak wracałem do chaty…” – dodał w dalszej części swojego wpisu mężczyzna.
„Problem polega też na tym że zrobiłem to na TRZEŹWO co jeszcze bardziej mnie dołuje bo przecież jak można być taką gapą na trzeźwo…” – napisał.
„Nie wiem co robić… nie mam nawet jak dojechać do konsulu ale cóż.. na gapę jakoś to zrobię i postaram się dowiedzieć co zrobić i czy w ogóle da radę.. Masakra jakaś Drodzy Fazowicze i Fazowiczki… Dawidek Wasz jest po prostu niereformowalny… Pozdrawiam Was z Rosji, nie wiedząc co to będzie” – zakończył.
Do swojego wpisu Dawid Fazowski dołączył zdjęcie wykonane podczas pobytu w Pakistanie.
Dawid Fazowski to znany polski YouTuber. Mężczyzna od wielu lat podróżuje po świecie, a swoje wojaże relacjonuje za pośrednictwem kanału „Przez świat na fazie”.
„Faza”, bo tak mówią na niego widzowie, autostopem przejechał całą Europę, Amerykę Południową, Afrykę oraz Azję. Teraz, zainspirowany podróżami Michała Patera („Autostopem przez świat”), postanowił ruszyć do Rosji. Wiele wskazuje jednak na to, że ta podróż może zakończyć się bardzo szybko.
źródło: Facebook