Ustawa nakazująca usunięcie komunistycznych nazw czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Tymczasem skwer w Siemianowicach Śląskich otrzymał imię Jana Mitręgi, wicepremiera z czasów PRL.
Jan Mitręga w latach 1959 – 1974 sprawował urząd ministra górnictwa i energetyki, zaś w latach 1970 – 1975 był wiceprezesem Rady Ministrów. Jest honorowym obywatelem Siemianowic, mającym duże zasługi dla rozwoju Śląska. Rzecznik Urzędu Miasta w Siemianowicach Śląskich, Piotr Kochanek powiedział, że decyzja w sprawie nadania jednemu ze skwerów imienia Jana Mitręgi, została podjęta 29 października 2015 roku.
O upamiętnieniu w ten sposób Jana Mitręgi – honorowego obywatela Siemianowic – zadecydowały jego zasługi dla Śląska, które są nie do podważenia. Dzięki niemu w latach 70. Śląsk się rozwijał, dostarczając równocześnie najcenniejszą wówczas polską walutę – węgiel
Czytaj także: W obronie prawdy historycznej. Walczymy o dobre imię cichociemnego i żołnierza NSZ, Leonarda Zub-Zdanowicza!
– mówił Piotr Kochanek.
Dr Bogusław Tracz z katowickiego IPN krytykuje tą decyzję. Mówi, że zasługi dla Śląska nie mogą przysłonić przynależności Mitręgi do PZPR i działalności w komunistycznym rządzie.
W III Rzeszy też budowano szpitale i autostrady. Czy byłoby dobrze, gdyby we współczesnych Niemczech honorowano ministra, który firmował te inwestycje, nawet jeśli nikogo nie zabijał? Chodzi o to, żeby plusy nie przysłoniły nam minusów
– powiedział dr Tracz.
Czytaj także: „Wstęga Pamięci” powstanie w Krakowie. Udało się zebrać pieniądze