Denis Urubko, uczestnik polskiej wyprawy na K2, udzielił wywiadu portalowi desnivel.com. W trakcie rozmowy opowiedział o tym, co działo się, gdy wrócił do bazy po nieudanym ataku szczytowym.
Decyzję o zakończeniu wyprawy na K2 Krzysztof Wielicki, jej kierownik, ogłosił 5 marca. Kilka dni wcześniej bazę opuścił Denis Urubko, który podjął samodzielną, nieudaną próbę ataku szczytowego. Himalaista rozstawał się ze swoimi kolegami w atmosferze skandalu. W rozmowie z desnivel.com opowiedział, jak cała sytuacja wyglądała z jego perspektywy.
Opuściłem bazę w spokoju, nie rozmawiając z nikim. Nie chciałem też brać radiostacji, bo bałem się, że każą mi zejść (z wyższych partii góry, Urubko mówi o swoim ataku szczytowym – przyp. red.) – opowiada. Byłem gotowy być tam nawet do końca marca. Chciałem wziąć udział w całej wyprawie, ale zakończyłem ją zmęczony psychicznie – dodał.
Po tym, gdy Urubko wrócił do bazy po nieudanym ataku szczytowym, według jego relacji, czekała na niego niemiła niespodzianka. Kierownik powiedział, że mogę zapomnieć o internecie. Powodem miały być krytyczne posty, które publikowałem na blogu, ale to pisała inna osoba. Zachowanie Wielickiego mnie zszokowało – powiedział. Dodał również, że żaden z uczestników wyprawy nie rozmawiał z nim i nie sugerował, by ten został wraz z nimi na dalszą część wyprawy.
Czytaj także: Denis Urubko wrócił do Polski. Zapowiada zbiórkę funduszy na kolejną próbę zdobycia K2 zimą
W rozmowie z dziennikarzami Urubko rozważa… czy Polakom w ogóle zależało na zdobyciu szczytu. W jego opinii prognozy pogody „nie były takie złe”. Spokojnie mogliśmy dalej działać, ale problemem była mentalność Wielickiego i innych uczestników – powiedział.
Koniec wyprawy na K2
Informacja o zakończeniu polskiej wyprawy na K2 została podana do publicznej wiadomości 5 marca. Decyzję podjął kierownik, Krzysztof Wielicki.
W oparciu o głęboką analizę sytuacji w porozumieniu z zespołem zdecydowałem dziś o zakończeniu akcji górskiej na K2 – napisał w serwisie Facebook.
Wyprawa na K2 trwała siedem tygodni. Jej celem było wejściem na niezdobyty dotąd zimą ośmiotysięcznik. Do tej pory próbowało ją zdobyć ponad 300 osób, zginęło na niej ponad 80.
W wyprawie na K2 udział brali Krzysztof Wielicki, Denis Urubko, Marcin Kaczkan, Janusz Gołąb, Dariusz Załuski, Adam Bielecki, Artur Małek, Marek Chmielarski, Rafał Fronia, Piotr Tomala, Maciej Bedrejczuk i Piotr Snopczyński. Na samym początku akcji górskiej, jeden z uczestników wyprawy, Jarosław Botor, zdecydował się opuścić bazę i wrócić do Polski. Swoją decyzję motywował problemami osobistymi.
źródło: desnivel.com, Wprost, wMeritum.pl
Fot. Facebook