Prezydent Stanów Zjednoczonych już jutro odwiedzi Polskę. Mimo napiętego grafiku może się okazać, że znajdzie czas na spotkanie z byłym prezydentem Polski. Tak przynajmniej twierdzi Lech Wałęsa w rozmowie „Faktem”. Przyznaje, że są prowadzone na ten temat rozmowy, choć jak sam dodał „jakoś szczególnie o to nie zabiega”.
Prezydent Donald Trump rozpocznie swoją wizytę w Polsce już w środę wieczorem. Podczas wizyty amerykański przywódca ma wygłosić specjalne przemówienie na Placu Krasińskich w Warszawie oraz weźmie udział w szczycie państw Trójmorza.
Przyjazd prezydenta USA jest szeroko komentowany w mediach, a lista chętnych do spotkania dosyć długa. Okazuje się, że rozmowy na ten temat prowadzi również Lech Wałęsa. A przynajmniej tak twierdzi.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W wywiadzie z dziennikarzami „Faktu” padło pytanie o ewentualne spotkanie Wałęsa – Trump. Były prezydent odpowiedział enigmatycznie: „Rozmowy trwają”. Dopytywany z kim próbuje uzgodnić rozmowę odpowiedział, że ze stroną polską nie jest w stanie dojść do porozumienia.
Lecha Wałęsa nie wie również kiedy dokładnie miałoby dojść do spotkania.: „Jeszcze raz powtórzę: rozmowy trwają. W tej sytuacji trudno jest mówić o ich finale oraz konkretnym terminie”. Wskazał, że wszystko jest uzależnione od decyzji Donalda Trumpa. Niemniej jednak przyznaje, że o to spotkanie „jakoś szczególnie nie zabiega”.
Jeżeli doszłoby do spotkania Lech Wałęsa chciałby poruszyć kwestie polityki międzynarodowej oraz relacji USA-Polska. Podkreśliłby potrzebę zmian jaka dominuje wśród obu społeczeństw oraz to, że „obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania”. Znalazłoby się miejsce na szerszą dyskusję o polityce, o roli lewicy i prawicy w dzisiejszym świecie.
Cała rozmowa dostępna pod tym linkiem: Lech Wałęsa spotka się z Trumpem?! Te słowa rozwścieczą PiS