Trener Michal Dolezal skomentował sukces Kamila Stocha podczas sobotniego konkursu w Engelbergu. Szkoleniowiec przyznał w rozmowie z portalem Sport.pl, że razem z zawodnikiem ustalili ideę skoku.
Kamil Stoch zachwycił podczas sobotniego konkursu Pucharu Świata w Engelbergu. Polak, który do tej pory nie skakał wybitnie, pokazał swoje umiejętności. Skoczek prowadził już po pierwszej serii po znakomitym skoku i tego prowadzenia już nie oddał. Wygrał całe zawody przed Austriakiem Stefanem Kraftem i Niemcem Karlem Geigerem.
W wywiadzie dla Sport.pl trener Michal Dolezal stwierdził, że razem z Kamilem ustalił ideę skoku. „Do teraz u Kamila było trochę za dużo kontroli. On jest perfekcjonistą, a nie da się skontrolować wszystkiego. Dlatego w sobotę skoncentrował się tylko na jednej rzeczy, na tej, która jest najważniejsza. I dzięki temu reszta funkcjonowała automatycznie. Dzięki temu ruchy były luźniejsze i wszystko było przez Kamila wykonywane z energią” – powiedział.
Czytaj także: Dolezal zdradził, co Horngacher powiedział mu o Kubackim. \"Stefan miał rację\
Szkoleniowiec przyznał, że moment wyjścia z progu u Kamila nie ma aż tak dużego znaczenia. „To jest naprawdę nieważne czy Kamil spóźnia, czy nie spóźnia wyjścia z progu. Liczy się ile zyskaliśmy ustalając ideę skoku” – dodał.
Czytaj także: Decyzja Dolezala zaskoczyła nawet Małysza. \"Generalnie jest ciężko\
Czytaj także: Petarda! Kamil Stoch z pierwszym zwycięstwem w tym sezonie
Źr.: Sport.pl