Poseł Dominik Tarczyński w sposób zdecydowany odniósł się do doniesień o tym, że Arabia Saudyjska zamierza sfinansować w Białymstoku budowę Muzułmańskiego Centrum Kultury i Edukacji. Sprawa od kilku dni wywołuje w Polsce ogromne kontrowersje.
Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji imienia króla Salmana Strażnika Dwóch Świętych Meczetów – to pełna nazwa projektowanej inwestycji. Z informacji przedstawionych przez muftiego Tomasza Miśkiewicza z Muzułmańskiego Związku Religijnego Rzeczpospolitej Polskiej wynika, że Muzułmańskie Centrum w Białymstoku ma być „podarunkiem” od Arabii Saudyjskiej.
Jest to podarunek Arabii Saudyjskiej wobec Tatarów Polskich, muzułmanów, którzy od ponad 600 lat żyją zgodnie i w harmonii w RP” – powiedział Miśkiewicz w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
Meczet w Polsce za katedrę w Arabii
Sprawa wywołuje wiele kontrowersji. Na Twitterze odniósł się do niej również słynący z ostrych wypowiedzi Dominik Tarczyński z PiS. Polityk zaproponował pewien układ na zasadach wzajemności. Jeśli Arabia Saudyjska chce zapłacić za budowę meczetu w Polsce to Polska chce zapłacić za budowę katedry w Arabii Saudyjskiej. Pasuje to proszę bardzo. Nie pasuje to żegnam!!! – napisał Tarczyński. Jego wpis zyskał dużą popularność w mediach społecznościowych.
Jeśli Arabia Saudyjska chce zapłacić za budowę meczetu w Polsce to Polska chce zapłacić za budowę katedry w Arabii Saudyjskiej.
Pasuje to proszę bardzo.
Nie pasuje to żegnam!!!— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 21 stycznia 2018
Poseł wdał się również w dyskusję w komentarzach pod jego wpisem. Internauci nie stronili od wyrazów poparcia, choć nie wszystkim nawet na takich zasadach podobałoby się wznoszenie w Polsce ośrodków islamskich finansowanych przez Arabię Saudyjską. Mamy wolne, demokratyczne Państwo i każde wyznanie ma takie same prawa ale jeśli islamskie państwo wyznaniowe chce inwestycji w Polsce to ja oczekuje takiego samego prawa u nich. – skwitował Tarczyński.
Mamy wolne, demokratyczne Państwo i każde wyznanie ma takie same prawa ale jeśli islamskie państwo wyznaniowe chce inwestycji w Polsce to ja oczekuje takiego samego prawa u nich.
— Dominik Tarczyński (@D_Tarczynski) 21 stycznia 2018
Pod lupą służb
Sprawą budowy muzułmańskiego centrum zainteresowali się również inni politycy partii rządzącej. Szef MSWiA Joachim Brudziński zlecił nawet służbom monitorowanie całej operacji. Brudziński dodał, że jego zdaniem Tatarzy mogą liczyć na wsparcie państwa polskiego i nie potrzebne są tego typu „prezenty” od Arabii Saudyjskiej. Nie wydaje mi się aby odlegli ,kulturowo, mentalnie, historycznie i geograficznie ortodoksyjni saudyjscy wahabici mieli wspierać polskich Tatarów którzy zawsze mogli liczyć na wsparcie własnej Ojczyzny. – dodał.
Tatarzy septyczni
Entuzjazmu z budowy ośrodka nie podziela Jan Adamowicz, szef Związku Tatarów RP. Według niego Miśkiewicz postawił się w roli pośrednika pomiędzy polskim rządem a Arabią Saudyjską. Tymczasem Adamowicz w rozmowie z „Wyborczą” wskazuje, że podobne centrum już istnieje w Kruszynianach.
„Nasza społeczność nie jest tak duża, żeby trzeba było jej czegoś więcej, niż jest. Tym bardziej w czasach, gdy w Polsce silna jest ksenofobia” – powiedział przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej, Bronisław Talkowski. „Mamy centra tatarskie w Kruszynianach i Bohonikach” – dodał.
Źródło: wmeritum.pl; Twitter
Fot.: flickr.com/ Metropolico.org