Dominika Wielowieyska skomentowała profanację, której dopuścili się uczestnicy wczorajszego Marszu Równości w Gdańsku. Niektórzy z nich zakpili z procesji Bożego Ciała.
Wczoraj ulicami Gdańska przeszedł Marsz Równości. Uczestniczyła w nim m.in. prezydent tego miasta, Aleksandra Dulkiewicz. Osoby, które brały udział w paradzie skandowały hasła dotyczące tolerancji w przestrzeni publicznej dla osób o innej orientacji seksualnej. Zdarzyły się jednak także transparenty oraz okrzyki, które można uznać za profanację katolickich symboli obraz obrzędów religijnych.
„Szacunek to warunek równości. Równość oznacza równowagę – jestem szanowna/y, ale i szacunek ofiarowuję. A szacunek dla innych to szacunek dla symboli, które są dla nich ważne…” – napisała dzień po wydarzeniu Aleksandra Dulkiewicz.
Internauci komentowali jej wpis sugerując, że deptanie symboli oraz wartości, które są niezwykle ważne dla katolików, nie ma nic wspólnego z wzajemnym szacunkiem.
Czytaj także: Rafał Ziemkiewicz nazwał prezydent Gdańska „idiotką”
Dominika Wielowieyska komentuje Marsz Równości
Głos ws. profanacji, do której doszło podczas Marszu Równości zabrała dziennikarka „Gazety Wyborczej”, Dominika Wielowieyska. Opublikowała ona wpis w serwisie Twitter, w którym podkreśliła, że w jej ocenie kpiny z procesji Bożego Ciała są niedopuszczalne.
„Obsceniczne kpiny z procesji Bożego Ciała są obraźliwe. Co to ma wspólnego z prawami LGBT?” – napisała Dominika Wielowieyska na swoim profilu społecznościowym.
„Ale to jeden wyskok na demonstracji, która miała dobre intencje. Zresztą warto znać proporcje: mnie bardziej razi fakt, że pedofil odprawia mszę i odmawia różaniec na antenie Radia Maryja” – dodała w dalszej części swojego wpisu.
Czytaj także: Aleksandra Dulkiewicz o Marszu Równości. „Naplułaś Polakom w twarz”
„Na Marszu Niepodległości też były pojedyncze wyskoki, które miały dobre intencje, a mimo to mówiliście o 60 tys. faszystach w Warszawie” – odpisał dziennikarce „GW” jeden z internautów.
Głos ws. wpisu, który zamieściła Dominika Wielowieyska zabrał też ksiądz Tomasz Szopa. Odniósł się on do słów dziennikarki, która stwierdziła, iż Marsz Równości w Gdańsku miał dobre intencje.