Dwudniowy szczyt G7 na Sycylii rozpoczął się 26 maja, wydarzenie to było szeroko komentowane przez media na całym świecie. Niemiecka dziennikarka Deutsche Welle – Barbara Wesel – w swoim komentarzu ubolewa nad brakami wiedzy jakimi wykazuje się Donald Trump. W ostrych słowach krytykuje go za podejście do polityki międzynarodowej.
„Wszystko jedno, czy Donald Trump nazwał Niemcy „złymi” czy „bardzo złymi”, jest okazja do odwetu: za pozwoleniem, Panie Prezydencie, jest Pan idiotą. Przy tej absurdalnej mieszance insynuacji i złej woli, z którą Trump atakował niemiecki eksport i przemysł samochodowy, obraźliwa jest przede wszystkim głupota. Czy Trump naprawdę chce rozpocząć wojnę handlową z Unią Europejską? Do dzieła, Panie Prezydencie.” – pisze Barbara Wesel.
Komentatorka zaznacza, że szczyt wymagał od Angeli Merkel niebywałej cierpliwości w stosunku do Donalda Trumpa. Jej zdaniem amerykański Prezydent, nie ma pojęcia o wielu podstawowych zagadnieniach obecnej polityki zagranicznej. Jako przykład podaje poważne zagrożenie wynikające ze zmian klimatycznych, z którego Prezydent USA nie zdaje sobie sprawy.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Podkreśla również, że ostra doktryna Trumpa „Ameryka przede wszystkim”, nie sprawdzi się w starciu z partnerami z G7 i może w przyszłości prowadzić do poważnych konfliktów. Podobnie jak trudny charakter Donalda Trumpa, który jest niepoważną cechą w wielkiej polityce.
„Myli on migrację z turystyką, uważa ochronę klimatu za zmowę, szkodzi sojuszowi obronnemu NATO i upokarza szefów rządów innych krajów. Na końcu udaremnił wypracowanie na szczycie istotnych rezultatów czy nawet postępów. Odnosi się wrażenie, że sprawia mu przyjemność wodzenie partnerów z G7 po arenie cyrkowej.” – pisze.
Po czym dodaje, że partnerzy muszą wytrzymać negatywny stosunek polityki zagranicznej, dopóki „wyborcy czy system polityczny w USA nie wyzwolą nas od tego prezydenta”.