Dorota Zawadzka, polska psycholog oraz była prowadząca program w telewizji TVN pt. „Super Niania”, zabrała głos ws. filmu „Tylko nie mów nikomu” Tomasza Sekielskiego. W swoim wpisie zwróciła się bezpośrednio katolików.
Dorota Zawadzka, polska psycholog, która w przeszłości prowadziła program pt. „Super Niania”, zabrała głos ws. filmu „Tylko nie mów nikomu”. Obraz, który opowiada o problemie pedofilii w Kościele Katolickim, został opublikowany w serwisie YouTube 11 maja. Do tego czasu zanotował ponad siedem milionów wyświetleń. To doprawdy imponujący wynik, nie dziwi więc fakt, że na jego temat wypowiadają się ludzie z rozmaitych środowisk.
Wspomniana Dorota Zawadzka, której pracy polega m.in. na rozmowach z dziećmi, poczuła się wstrząśnięta filmem braci Sekielskich. Była prowadząca program „Super Niania” przyznała, że nie rozumie katolików, którzy obejrzeli „Tylko nie mów nikomu”, a następnie zaprowadzili swoje dzieci do kościoła na komunię.
Dorota Zawadzka o filmie Sekielskiego. Mocny wpis na Twitterze
„Nie rozumiem jak ludzie po wczorajszym filmie mogą iść spokojnie dziś do kościoła i prowadzić tam dzieci na komunię” – napisała Dorota Zawadzka na swoim profilu społecznościowym w serwisie Twitter.
Wpis, który zamieściła psycholog na Twitterze odbił się szerokim echem. Internauci opublikowali pod nim niemal 700 komentarzy. Poniżej prezentujemy kilka z nich.
„Jak pani nie rozumie to z pani kiepski psycholog. Myśli pani że wszyscy oglądali film? Czy może myśli pani że w każdym kościele jest ksiądz pedofil?” – napisał dziennikarz Radia ZET, Jacek Czarnecki.
„A ja nie rozumiem jak po strajku nauczycieli ludzie mogą spokojnie posyłać dzieci do publicznych szkół” – napisał internauta „Jędrek”. „Omg. A ktoś tam gwałcił dzieci? Molestował w imię miłości do Boga? I nakazywał tajemnice w tej sprawie? Serio?” – odpowiedziała mu Dorota Zawadzka.
„Bo rzeczywiście jak jakiś ksiądz okazał się pedofilem, to wszyscy są pedofilami. A jak przedszkolanka jest pedofilem to cała ta grupa zawodowa też jest” – napisała pani Anna. Jej również odpowiedziała Zawadzka. „Nie, ona idzie siedzieć a nie do pracy do innego przedszkola” – odparła psycholog.
Czytaj także: Terlecki o „Tylko nie mów nikomu”. Moment emisji to nie przypadek?