Dramatyczne doniesienia z Radomia przekazuje RMF FM. 32-letni żołnierz został aresztowany pod zarzutem zamordowania swojej żony.
Marcin Z., 32-letni żołnierz z Radomia, pojawił się na komendzie miejskiej w czwartek rano. Mężczyzna przekazał funkcjonariuszom policji, że pokłócił się z żoną. Gdy ci pojechali do jego mieszkania znaleźli na miejscu zwłoki kobiety.
Mężczyzna został zatrzymany. Natychmiast pobrano mu krew. Badanie na obecność alkoholu wykazało, iż miał w niej aż 1,5 promila. 32-latek został przewieziony do Warszawy, gdzie postawiono mu zarzut popełnienia zabójstwa. Żołnierz twierdzi jednak, że nie zabił swojej żony i nie przyznaje się do winy.
Przedstawiciele warszawskiej prokuratury nie mają wątpliwości, że 28-letnia małżonka Marcina Z. została zamordowana. Według nieoficjalnych informacji, kobieta mogła zostać uduszona.
Zwłoki kobiety zostały przetransportowane do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja.
Śledczy przyznają, że żołnierz nie miał problemów w jednostce, w której odbywał służbę. Wraz z żoną i córką mieszkał na osiedlu Michałów w Radomiu. Gdy policjanci przybyli do domu małżeństwa, kilkuletnia dziewczynka znajdowała się w przedszkolu.