Virtus.pro awansowało do wielkiego finału DreamHack Masters Las Vegas 2017! Polacy pokonali w finale duńskie Astralis 2:1 (Nuke – 16:3, Overpass – 9:16, Train – 16:4). Polacy w finale zmierzą się ze zwycięzcą półfinałowego spotkania pomiędzy SK Gaming a North.
Wybrana przez Virtusów mapa Nuke była bardzo jednostronna. Polacy od samego początku nadawali ton rywalizacji, kompletnie zdominowali przeciwnika. Po pierwszej połowie prowadzili okazałym wynikiem 12:3 i nic nie wskazywało na to, że po stronie terrorystów obraz gry ulegnie zmianie. Virtus.pro ostatecznie rozbiło na „swojej” mapie drużynę Astralis 16:3. Najlepszym zawodnikiem Virtus.pro był „byali” z 24 fragami na koncie.
Wybrany przez Duńczyków Overpass miał całkiem inny przebieg. Astralis miało od samego początku kontrolę nad mapą. Co prawda Virtusi wygrali pierwszą pistoletówkę, lecz do zmiany stron to rywale naszych rodaków prowadzili 10:5. Druga pistolka została wygrana już przez duńską formację, lecz oni również nie zrobili z tego dużego pożytku, gdyż cztery kolejne rundy wpadły na konto Polaków. Nie wystarczyło to jednak do wygrania drugiej mapy przez Virtusów. Astralis pokonało Virtus.pro 16:9 i o finale miała rozstrzygnąć trzecia mapa.
Czytaj także: EPICENTER 2017: Virtus.pro uległo SK Gaming w finale! Filip \"NEO\" Kubski bohaterem polskiej drużyny
Trzecia mapa pojedynku – Train przebiegała pod dyktando polskich graczy. Podopieczni „Kubena” dominowali rywali przez cały okres gry. Wystarczy wspomnieć, że pierwsza połowa, w trakcie której Polacy grali po stronie antyterrorystów zakończyła się efektownym zwycięstwem graczy znad Wisły 12:3. Wygrana przez polskich zawodników pistoletówka po zamianie stron jedynie potwierdziła, że finalistą będzie drużyna Virtus.pro. Ostatecznie Virtusi pokonali drużynę Astralis 16:4.
Tak „NEO” clutchował przeciwko Astralis: