Kierowcy podróżujący drogą ekspresową S8 byli świadkami zaskakującego zdarzenia. Poboczem jechał mężczyzna na koniu. W sieci pojawiło się nagranie dokumentujące niezwykły widok na drodze.
Kierowcy podróżujący polskimi drogami nierzadko są świadkami zaskakujących sytuacji. Niektóre z nich są jednak naprawdę wyjątkowe. Tak było w tym przypadku. Na drodze ekspresowej S8 z Warszawy do Białegostoku w okolicach węzła Wyszków oczom zaskoczonych uczestników ruchu drogowego ukazał się… mężczyzna jadący wierzchem na koniu.
W sieci pojawiło się nagranie zarejestrowane przez jednego z kierowców za pomocą kamery zamontowanej w aucie. Autor nagrania zamieścił je w sieci, a jeźdźca żartobliwie nazwał „ułanem”. Mężczyzna jedzie koniem po poboczu ekspresówki.
Z rozmów osób znajdujących się w samochodzie wynika, że z tyłu nadjeżdżała policja na sygnałach. Nie wiadomo, jak skończyło się zdarzenie, ale zgodnie z prawem jeździec powinien zostać ukarany mandatem. Jazda na koniu jest możliwa na drogach publicznych, przy przestrzeganiu określonych zasad. Kategorycznie zabrania się jej na autostradach i drogach ekspresowych, nawet w przypadku, gdy taki uczestnik ruchu porusza się przy krawędzi jezdni. – przypomina „Wprost”.
Czytaj także: Środkiem drogi, na sygnale. Przejazd policyjnej kolumny wyprowadził kierowcę z równowagi [WIDEO]
Źródło: wprost.pl
Fot.: YouTube/Bart