Agnieszka Radwańska odniosła drugą porażkę w Singapurze. We wtorek Polka przegrała z Flavią Penettą 6:7, 4:6.
Przed meczem wydawało się, że Radwańska z łatwością pokona Włoszkę Flavię Penettę, tym bardziej, że Polka imponowała świetnymi zagraniami w przegranym o włos meczu z Marią Szarapową. Początek spotkania był potwierdzeniem, że krakowianka jest w formie, była zdeterminowana i przełamywała Włoszkę. Jednak szczęście nie trwało zbyt długo. Po stanie 3:1, Penetta wrzuciła piąty bieg i zaczęła grać o wiele lepiej. Przede wszystkim była szybka i agresywna, co utrudniało realizowanie planu Radwańskiej. Długo obie panie szły łeb w łeb, w końcu doprowadziły do tie-breaka. W nim Radwańska była o krok od zwycięstwa, ale niestety uległa rywalce do 5.
Drugi set był gorszym w wykonaniu 26-letniej Polki – do stanu 3:3 polska tenisistka starała się kontrolować sytuację, ale potem wszystko wymknęło się spod kontroli. Aga oddała swój serwis Włoszce, a ta świetnie serwowała, więc szanse, że szalę tego spotkania przesunie na swoją korzyść z każdą piłką malały. Ostatniego gema Krakowianka przegrała do zera i niestety kolejna przegrana stała się faktem.
Oczywiście szanse na półfinał Radwańska jeszcze ma, co prawda nie za duże, ale jeśli Maria Szarapowa wygra mecz z Simoną Halep, to Polka zachowa teoretyczną możliwość awansu do następnej rundy.