Mam ochotę wyjść i krzyczeć „Konstytucja, Konstytucja”. Dlatego że dokładnie przestrzegam Konstytucji – powiedział prezydent Andrzej Duda w Polsat News w kontekście protestów jego przeciwników. Podczas rozmowy podjęto również temat słynnego zdjęcia w Białym Domu. Jak prezydent tłumaczy fakt, że podpisywał dokument stojąc, obok siedzącego za biurkiem Donalda Trumpa?
W środę gościem Bogdana Rymanowskiego w programie „Wydarzenia i Opinie” był prezydent Andrzej Duda. Jeden z wątków poruszonych podczas rozmowy dotyczył politycznych przeciwników prezydenta, zarzucających mu łamanie Konstytucji RP. Dziennikarz zapytał głowę państwa, jak się czuje słysząc okrzyki „Konstytucja” protestujących.
„Mam ochotę wyjść i krzyczeć: ‘Konstytucja, Konstytucja’. Dlatego że dokładnie przestrzegam Konstytucji. Oczekuję tego, że inni też będą jej przestrzegali, a niestety sądy jej nie przestrzegają i to tragedia Polski” – powiedział prezydent na antenie Polsat News.
– Mam ochotę wyjść i krzyczeć „konstytucja”. Przestrzegam konstytucji i oczekuję, że inni będą jej przestrzegać – @AndrzejDuda w programie „Wydarzenia i Opinie” https://t.co/MnbS43iQY2 pic.twitter.com/TVZ6MrJx2H
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 3 października 2018
Duda komentuje słynne zdjęcie
W trakcie programu, prezydent zdradził kulisy powstania słynnego zdjęcia w Białym Domu. Przypomnijmy, że przedstawia ono prezydenta Dudę, który na stojąco podpisuje deklarację „Obrona wolności i budowanie dobrobytu przez polsko-amerykańskie partnerstwo strategiczne”. Na tym samym zdjęciu widać także prezydenta Trumpa. Amerykanin również składał podpis pod dokumentem, jednak robił to siedząc za biurkiem.
Today, it was my great honor to welcome @prezydentpl Andrzej Duda of Poland to the @WhiteHouse! pic.twitter.com/VdsTYdq9MN
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 18 września 2018
„To jest życie. (…)Donald Trump jest człowiekiem przede wszystkim pragmatycznym, to jest biznesmen. Jemu chodzi przede wszystkim o to, żeby sprawa była załatwiona. Jak najsprawniej, jak najszybciej, jak najlepiej. Przede wszystkim przejdźmy do następnego tematu i rozmawiajmy o kolejnym elemencie naszego współdziałania” – tłumaczył Andrzej Duda w Polsat News.
„To jest życie”. Prezydent Duda w programie „Wydarzenia i Opinie” pytany o zdjęcie z Donaldem Trumpem https://t.co/MnbS43iQY2 pic.twitter.com/2BYahcHc8V
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) 3 października 2018
„Nie działaliśmy według jakiegoś wielce ustalonego harmonogramu, kwestia była negocjowana rzeczywiście do ostatniej chwili. Nie jest obyczajem amerykańskim, to żeby prezydent osobiście podpisywał takie porozumienie. Ja tego bardzo chciałem, żeby to porozumienie było podpisane właśnie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych podpisane osobiście. Ta sytuacja była taką sytuacją, z punktu widzenia protokolarnego, nieformalną” – dodał prezydent.