Michał Moskal niedawno przejął obowiązki dyrektora biura prezydialnego Prawa i Sprawiedliwości. Na funkcji zastąpił wieloletnią współpracownicę Kaczyńskiego Barbarę Skrzypek. W rozmowie z „Super Expressem” nowy dyrektor ujawnił kilka szczegółów dotyczących stylu codziennej pracy Jarosława Kaczyńskiego.
„Super Express” przypomina, że Barbara Skrzypek aż 30 lat współpracowała z Kaczyńskim, aż w końcu udała się na zasłużoną emeryturę. Jej obowiązki przejął młody działacz PiS, Michał Moskal. Nowy dyrektor biura prezydialnego partii po pierwszych dwóch miesiącach polityk mógł już podzielić się kilkoma opowieściami z życia w biurze.
„Prezes przyjeżdża najczęściej do pracy około południa, ja z kolei jestem w pracy około dziewiątej.” – mówi Moskal. „Wita się z nami i od razu przechodzi do pracy. Wszystko musi być perfekcyjnie przygotowane. Telefonów, maili, korespondencji jest mnóstwo, nawet sto dziennie.” – przyznaje dyrektor.
Czytaj także: Wiadomo, co zeznał mężczyzna, który podpalił się przed Sejmem
„Staramy się to wszystko układać prezesowi, segregować sprawy na pilne i mniej pilne. A w międzyczasie są jeszcze jakieś spotkania w biurze z prezesem. I Jarosław Kaczyński często w tym amoku pracy po prostu zapomina, że w ogóle musi coś zjeść. Przypominamy mu o tym” – mówi nowy dyrektor biura prezydialnego.
Dyrektor biura prezydialnego PiS przyznał, że Kaczyński wypija pięć herbat dziennie – czarnych, bez cukru. Obiady zamawia z ulubionej restauracji i najczęściej jest to kotlet schabowy, ziemniaki i surówka. „Świetnie mi się pracuje z prezesem, jestem przy nim w pracy tak długo, jak jestem potrzebny” – mówił Moskal.
Źr. se.pl; wprost.pl