Dyrektor TVP Jakub Kwiatkowski postanowił uzasadnić zawieszenie Przemysława Babiarza. W długim wpisie przekazał swoje argumenty. – Nie ma mojej zgody na hejt więc wyłączam komentarze – oświadczył.
Decyzja o zawieszeniu Przemysława Babiarza wywołała wielkie zamieszanie w mediach. W obronie komentatora TVP stanęło wielu czołowych dziennikarzy sportowych w Polsce. Władze TVP jednak nadal pozostają nieugięte i nie zmieniają decyzji.
W poniedziałek swoją perspektywę w tej sprawie przedstawił Dyrektor TVP Jakub Kwiatkowski. – Sport powinien być wolny od polityki. Jedną z najpiękniejszych wartości sportu jest to, że ma siłę wyzwalania pozytywnych emocji i łączenia ludzi, niezależnie od ich poglądów i osobistych przekonań – podkreślił.
– Idea ta przyświeca mi od początku kierowania TVP Sport. Traktuje ją jako zobowiązanie nie tylko wobec moich przełożonych, ale przede wszystkich wobec wszystkich naszych widzów i odbiorców. Kierują się nią także wszyscy nasi pracownicy, bo choć w niektórych sprawach się różnimy, to łączy nas pasja, którą chcemy się dzielić z innymi – dodał.
Następnie przeszedł do wątku zawieszenia. – Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono – podkreślił.
– Komentator sportowy powinien pozostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swoją narrację. Jest mi szczególnie przykro, ponieważ to ja byłem osobą, która kilka miesięcy temu przekonywała kierownictwo TVP, że warto dalej korzystać z olbrzymiego doświadczenia i wiedzy Przemka – dodał.
– Chcę również podkreślić, że Przemek nie został zwolniony z TVP Sport tylko zawieszony w roli komentatora Igrzysk Olimpijskich. Nie został przy tym zawieszony za poglądy, bo każdy z nas ma do nich prawo. Wygłaszanie ich publicznie jest jednak pretekstem do politycznych sporów, dla których sport powinien być odskocznią, a nie kolejną iskrą. Ostatnie dni są tego przykrym przykładem – zaznaczył. – Nie ma mojej zgody na hejt więc wyłączam komentarze – dodał na końcu.