Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski po raz kolejny odniósł się do sytuacji wokół Dariusza Szpakowskiego. Legendarny komentator sportowy TVP mierzył się w ostatnim czasie z wielką krytyką. Ostatecznie zmieniono nawet obsadę komentatorską finału Euro 2020, choć miał go komentować właśnie Szpakowski.
Za nami finał Euro 2020, w którym Włosi pokonali Anglików po serii rzutów karnych. Finałowy mecz na antenie TVP Sport skomentował duet Mateusz Borek – Kazimierz Węgrzyn, choć jeszcze w trakcie imprezy wydawało się, że za mikrofonem zasiądzie legenda stacji – Dariusz Szpakowski.
Czytaj także: EURO 2020: Borek zwrócił się na wizji do Szpakowskiego. Padły ważne słowa
Podczas tegorocznych Mistrzostw Europy pod adresem Szpakowskiego padło wiele bardzo krytycznych komentarzy. Kibice w internecie otwarcie kpili i wzywali legendarnego komentatora do przejścia na emeryturę.
Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski ogłosił w końcu, że Szpakowski nie skomentuje finału. „Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału. Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny TVP Sport. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju” – napisał w piątek Szkolnikowski.
Teraz dyrektor TVP Sport ponownie odniósł się do sprawy. „To był fascynujący i fenomenalny turniej. Forza Italia. W TVP Sport staraliśmy się zrobić najlepszą realizację w historii, ale już teraz wiem, że w Katarze będziemy jeszcze lepsi. Z Dariuszem Szpakowskim każdy wie lepiej, ale nikt nie słyszał naszej rozmowy. Będzie piękna puenta” – napisał Szkolnikowski w mediach społecznościowych.
Źr. twitter; sport.pl; wmeritum.pl