Piotr Najzer, przedstawiciel Kongresu Nowej Prawicy, zamieścił na swoim Facebooku film. Widać na nim, jak działacza jadącego samochodem zatrzymuje patrol policji, który następnie chce poddać go badaniu alkomatem. Ten jednak odmawia.
Wczoraj ponownie zostałem zatrzymany do bezpodstawnej kontroli trzeźwości na drodze. Żeby było zabawniej, zostałem kolejny raz zatrzymany przez tego samego policjanta, któremu już raz odmówiłem „dmuchania”. Trzymam się mojego postanowienia, że nie dmucham bezpodstawnie, więc i wczoraj odmówiłem poddania się kontroli. To, co się wydarzyło potem tylko potwierdziło, że mam rację – napisał Najzer.
Przedstawiciel KNP prosił policjanta o podanie przyczyny badania, gdyż jak podkreślał, w świetle prawa takie zatrzymanie musi zostać uzasadnione. Funkcjonariusz nie był jednak w stanie odpowiedzieć, powoływał się na swojego przełożonego, a następnie zaczął szukać w telefonie odpowiedniego artykułu. Najzer pozostawał jednak nieugięty. Ostatecznie działacz nie został poddany badaniu, ponieważ odjechał z miejsca zatrzymania informując policjanta, że jedzie złożyć na niego skargę.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Ci z Państwa, którzy śledzą mój profil wiedzą, że jestem całkowitym przeciwnikiem prowadzenia auta pod wpływem alkoholu. Uważam, że kierowców, którzy spowodowali wypadek na podwójnym gazie należy sądzić jako morderców lub usiłujących popełnić morderstwo. Jednocześnie całkowicie sprzeciwiam się traktowaniu wszystkich kierowców, jak potencjalnych przestępców i organizowaniu łapanek, które nie mają żadnej podstawy prawnej. Policja czyniąc to, łamie prawo, a z Was robi posłusznych niewolników! – napisał w dalszej części swojego wpisu. Naprawdę, warto to obejrzeć.
WIDEO
źródło, fot: Facebook/NajzerPiotr