Gorąco w programie Polsatu. Poseł Konfederacji podważa sens obostrzeń. Polityk Lewicy: „Pan namawia do samobójstwa”

„Nie powinno być żadnych obostrzeń” – oświadczył Artur Dziambor w programie „Debata Dnia”. Słowa posła Konfederacji wywołały zdumienie u pozostałych gości. W pewnym momencie zareagował poseł Lewicy Andrzej Szejna. Polityk zastanawiał się, czy przedstawiciel Konfederacji namawia osoby starsze do popełnienia samobójstwa.

Temat rządowych restrykcji związanych z zagrożeniem koronawirusem pojawił się po raz kolejny w programie „Debata Dnia” w Polsat News. Tym razem prowadząca Agnieszka Gozdyra przypomniała głośną sprawę Tomasza Karolaka, który skarżył się w mediach społecznościowych, że został wyproszony ze sklepu IKEA, ponieważ nie zasłaniał ust i nosa.

Sens rządowych ograniczeń podważył Artur Dziambor z Konfederacji. Poseł wyraził nadzieję, że Polska zrezygnuje z polityki surowych restrykcji. – Przestaniemy wypraszać ze sklepów ludzi bez maseczek. To jest troszkę uwłaczające – tłumaczył.

Prowadząca zapytała wprost, czy polityk jest przeciwny jakimkolwiek ograniczeniom epidemicznym. – Uważam, że nie powinno być żadnych obostrzeń. Powinniśmy wrócić do normalnego życia – odparł Dziambor.

Z tezami wygłaszanymi przez polityka Konfederacji nie zgodził się Andrzej Szejna z Lewicy. – Pan Karolak, jak i pan Dziambor przesadzają, bo namawiają Polaków nie tylko do nieprzestrzegania przepisów, ale co starsze osoby chyba do tego, żeby usiłowały popełnić samobójstwo, bo wiemy, jak niebezpieczny jest ten wirus dla osób 60+, że może zabić – ocenił.

Jak argumentuje, rezygnacja z zasłaniania twarzy – za czym opowiada się poseł Dziambor – zwiększa ryzyko zakażenia. Jeśli Polacy masowo zrezygnują z obostrzeń epidemia może się wymknąć spod kontroli.

Dziambor: Nie namawiam, żeby pan miał zakaz noszenia tej maseczki

– Niech pan nosi tę maseczkę do końca swojego życia i niech pan ją nosi cały czas. Natomiast ja nie namawiam, żeby pan miał zakaz noszenia tej maseczki – zaproponował Dziambor.

Z kolei Joanna Borowiak z PiS oskarżyła posłów Konfederacji o lekceważący stosunek do realnego zagrożenia. Jej zdaniem przykład polityków może mieć wpływ na zachowanie Polaków.

Przypomniała również posłowi, że nosząc maseczkę chroni innych przed sobą. Maseczka jest według niej dowodem odpowiedzialności i troski o ludzi bardziej narażonych.

Źródło: Polsat News