Niepokojące wiadomości docierają do nas z Wielkiej Brytanii. Tamtejsze media podają, że ważni pracownicy królewskich dworów, rozsiani po Wielkiej Brytanii, zostali natychmiast wezwani do Pałacu Buckingham, w którym przebywa królowa Elżbieta II wraz ze swoim małżonkiem, księciem Filipem.
Do mediów docierają jedynie strzępki informacji, które natychmiast rodzą spekulacje. W mediach społecznościowych pojawiły się sugestie, iż zwołane w ekstremalnie szybkim tempie spotkanie może być związane z chorobą, a nawet śmiercią królowej Elżbiety II lub księcia Filipa. Są to jednak plotki, których nikt nie potwierdza.
Angielskie media podają, że spotkanie zostało zwołane nagle o godzinie 10 rano (11 czasu polskiego). „Daily Mail” informował, że spotkania pracowników królewskich posiadłości zdarzają się raczej sporadycznie, więc pilna narada dodatkowo wzmogła niepokój Brytyjczyków.
Administracja królewskiego pałacu informuje, że pilna narada, na którą zostali wezwani pracownicy nie ma związku ze zdrowiem królowej oraz księcia, jednak, jak pisze „Daily Mail”, mimo to „wszyscy siedzą, jak na szpilkach” i oczekują na kolejne komunikaty.
Królowa Elżbieta II ma 91 lat. Jest najstarszym na świecie i najdłużej panującym monarchą. Jej małżonek, książę Filip, w czerwcu będzie świętował 96. urodziny.
AKTUALIZACJA
Administracja Pałacu Buckingham wydała oficjalny komunikat ws. narady. Okazuje się, że cała sprawa związana jest z decyzją księcia Filipa, który postanowił zrezygnować z wykonywania swoich obowiązków. Więcej TUTAJ.
źródło: dailymail.co.uk, BBC
Fot. Wikimedia/NASA / Bill Ingalls