Mało jest narodów takich jak Węgrzy, o których myślimy tak ciepło. To prawdziwy fenomen – przekonuje premier Mateusz Morawiecki. Z okazji 11. Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej szef polskiego rządu złożył życzenia przypominając o tym, jak wiele łączy oba narody.
12 marca 2007 roku węgierscy parlamentarzyści jednogłośnie uznali 23 dzień tego miesiąca Dniem Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Cztery dni później podobny gest wykonał Sejm RP ustanawiając analogiczne święto w Polsce.
W piątek z okazji 11. Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej ukazały się m.in. życzenia premiera Mateusza Morawieckiego. Premier przypomina o wielu wydarzeniach, które na przestrzeni wieków połączyły losy Polaków i Węgrów.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
„Mało jest narodów takich jak Węgrzy, o których myślimy tak ciepło. To prawdziwy fenomen. Wspólni królowie: Święta Jadwiga, Władysław Warneńczyk, wspólna walka o wolność, wspólny los i ludzkie, głębokie przyjaźnie” – podkreśla premier Morawiecki.
„Zarówno Węgrów, jak i Polaków historia okrutnie doświadczyła. Jednak i was, i nas nie zabiła. Polacy pomagali Węgrom podczas powstania w 1848 r. i podczas powstania 1956 r. A Węgrzy pomagali Polakom podczas wojny polsko-bolszewickiej w 1920 r. Kiedy upadł komunizm w 1989 r. na Placu Bohaterów w Budapeszcie razem krzyczeliśmy: Lengyel-Magyar Szolidaritas. To hasło towarzyszy nam dzisiaj” – powiedział.
„Solidarność polsko-węgierska ma wielowiekową tradycję i nie ma siły, która mogłaby ją zachwiać. Polak, Węgier dwa bratanki. Wszystkiego najlepszego” – dodał premier.
Dziś świętujemy już 11. Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. ???? #PolakWęgier #LengyelMagyar pic.twitter.com/SjljI58odT
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 23 marca 2018