Michał Majewski, były zastępca redaktora naczelnego tygodnika „Wprost”, opublikował na swoim Twitterze fragmenty wywiadu Jarosława Kaczyńskiego dla „Życia Warszawy”. Rozmowę przeprowadzono w 1996 roku.
Kaczyński ujawnia w niej swój stosunek do polowań oraz myśliwych. Szef Prawa i Sprawiedliwości opowiedział, jak podczas spaceru po lesie wspólnie z bratem natknęli się na jednego z leśnych łowców. JK opisuje, że mężczyzna siedział na wozie i przypominał… „grubego wieprza”. Trzeba państwu wiedzieć, że dawno temu hodowano potwornie grube wieprze, bo wieprz z dużą ilością słoniny był dużo więcej wart. Otóż ten facet przypominał właśnie takiego wieprza, siedząc, a właściwie półleżąc na furmance – obrazowo relacjonował polityk.
Ów mężczyzna po chwili miał wyciągnąć broń i zacząć celować do spacerującej nieopodal sarny. Wówczas Lech Kaczyński gwizdnął, co zirytowało myśliwych. Doszło do ostrej wymiany zdań, ale tamci, z pewnością polując w czasie okresu ochronnego, w końcu poddali się i odjechali – opowiada JK.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
W rozmowie Kaczyński przyznał, że nie rozumie, jak można polować na zwierzęta i patrzeć na ich śmierć w męczarniach. Nienawidzę polowań – oświadczył lider PiS.
W wywiadzie znalazł się również komentarz na temat Wojciecha Cejrowskiego, który przeciwnikiem polowań nie jest. Kaczyński oświadczył, że zachowanie podróżnika mu się „nie podoba”. Dodał również, że dowodzi ono „o jego głupocie”.
Swoją drogą, w tym wywiadzie jest też dobra jazda Jarosława Kaczyńskiego po …Cejrowskim. pic.twitter.com/o68Vu0EHln
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 26 października 2017
W tym miejscu warto wspomnieć, iż zapalonym myśliwym jest minister środowiska w rządzie Beaty Szydło, Jan Szyszko. Kiedy przeczyta ten wywiad może mieć nietęgą minę.
źródło: Twitter/Michał Majewski
Fot. Wikimedia/Piotr Drabik