Dziennikarz TVN tłumaczy zamieszanie z Ryszardem Petru na konferencji prasowej

Maciej Knapik, dziennikarz „Faktów” TVN, w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl odniósł się do sytuacji z konferencji prasowej z udziałem Ryszarda Petru oraz posłów Nowoczesnej. Polityk zasugerował bowiem, że ustalał z Knapikiem pytania, które mają paść w jej trakcie.

Ryszard Petru wraz z posłami Nowoczesnej zorganizował w Sejmie konferencję prasową, podczas której poddał krytyce rok rządów Prawa i Sprawiedliwości. Podczas zadawania pytań przez dziennikarzy Petru stwierdził, że jedno z nich zostało wcześniej ustalone z dziennikarzem stacji TVN.

Dziennikarzem reprezentującym stację TVN, który zadał Ryszardowi Petru pytanie dotyczące edukacji był Maciej Knapik. To on, zdaniem Petru, miał z liderem Nowoczesnej ustalać wcześniej jego treść. Jakoś tam mało powiedzieliście o edukacji. Bardzo ostro protestowaliście przeciwko zmianom w edukacji przeprowadzonym przez panią minister Zalewską. Czy pogodziliście się już z likwidacją gimnazjów? – zapytał Knapik. Ryszard Petru podziękował za pytanie i wskazał, że liczył na jego otrzymanie. Myśmy z panem redaktorem tak się umówili, że … – wypowiedź Petru została przerwana przez okrzyk Knapika: Na nic się z panem posłem Petru nie umawiałem! Lider Nowoczesnej wydawał się być zaskoczony reakcją dziennikarza TVN. Prawdziwe informacje są te, które są zaprzeczone. Panie redaktorze, musimy umówić się na osobne spotkanie – uciął sprawę. Więcej TUTAJ.

Czytaj także: Ustawka Ryszarda Petru z dziennikarzem TVN? \"Myśmy z panem redaktorem tak się umówili...\" [WIDEO]

Z Knapikiem postanowili skontaktować się redaktorzy portalu wirtualnemedia.pl. Zapytali go, czy polityk rzeczywiście ustalał z nim pytania przed konferencją prasową. Dziennikarz odparł, że nic takiego nie miało miejsca. Jego zdaniem Petru „żartował” i „nie przemyślał tego”. Nie rozmawiałem z nim przed konferencją. Jego reakcja wskazuje raczej, że jest zaskoczony moim pytaniem – powiedział i dodał, że temat, na który wypowiadali się posłowie Nowoczesnej, czyli likwidacja gimnazjów, jest omawiany od wielu tygodni, w związku z czym zarzuty wobec niego „nie mają żadnego sensu”.

Knapik dodał również, że nie chce komentować artykułów opisujących całą sytuację, które pojawiły się w mediach internetowych.

źródło: wirtualnemedia.pl, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Basile9478issa