Samuel Pereira, dziennikarz TVP Info, wyjątkowo rozbawił użytkowników Twittera. Wszystko przez jego relację z debaty Le Pen-Macron, która transmitowana była na antenie telewizji France24. W pewnym momencie Pereira opublikował na swojej tablicy zaskakujące ich zdaniem statystyki.
Wybory prezydenckie we Francji budzą ogromne zainteresowanie w całej Europie. Są również popularnym tematem dyskusji w naszym kraju. Nic więc dziwnego, że debatę Le Pen-Macron, zorganizowaną przez telewizję France24 przed drugą turą wyborów, z zaciekawieniem śledziło wielu przedstawicieli polskiej sceny politycznej oraz dziennikarskiej.
Jednym z żywo zainteresowanych wynikiem bezpośredniego starcia Marine Le Pen z Emmanuelem Macronem, był dziennikarz TVP Info, Samuel Pereira. Pracownik Telewizji Publicznej, znany ze swojej aktywności na Twitterze, relacjonował przebieg debaty za pośrednictwem konta społecznościowego w tym medium. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie fakt, że w pewnym momencie podał dość kontrowersyjne statystyki.
Internauci, którzy obserwują Pereirę na TT, odebrali jego wpis jako prezentację aktualnego wyniku debaty i uznali, że dziennikarz pomylił go z czasem wypowiedzi widocznym na czarnych ekranach. Sam zainteresowany twierdził, że doskonale zdawał sobie z tego sprawę, jednak czytając wpisy pozostałych Twitterowiczów trudno sądzić, by dali temu wiarę.
@SamPereira_ Panie @SamPereira_ w sumie już ponad 100%, zupełnie jak w sondażach w @tvp_info pic.twitter.com/YKVCKkd11D
— Łukasz Kowalski (@aszkowalski) 3 maja 2017
@SamPereira_ Przekroczyli sto. Sfałszowane?!
— Thomas Orchowski (@OrchowskiThomas) 3 maja 2017
@SamPereira_ Trza powiedzieć, że rzadko tu zaglądałem, ale teraz będę częściej:-)
— Grzegorz Kramer (@ojcieckramer) 4 maja 2017
@SamPereira_ Warto obserwować @SamPereira_ dla takich smaczków ??
— Bartosz Jaśkiewicz (@BartJaskiewicz) 3 maja 2017
@SamPereira_ W tej Francji to nawet dwukropka od przecinka nie odróżniają. :D
— Radosław Zagórowicz (@rodiazet) 3 maja 2017
@SamPereira_ wskaż 1 różnicę pic.twitter.com/yOuIpArpxC
— Naczelny Psychiatra (@pirocumulus) 3 maja 2017
Cóż… A jak Wy się na to zapatrujecie? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
źródło: Twitter
Fot. YouTube/France24