Jarosław Olechowski, jeden z autorów materiału pt. „Konsekwencje okupacji sali plenarnej” wyemitowanego we wczorajszym wydaniu „Wiadomości TVP”, odniósł się do zamieszczonego w nim sondażu, według którego największym poparciem wśród społeczeństwa cieszy się… kot Jarosława Kaczyńskiego. Dziennikarz zamieścił na Twitterze wpis, w którym przyznał, że cała sytuacja była zwykłym żartem.
Materiał zatytułowany „Konsekwencje okupacji sali plenarnej” wzbudził w sieci spore zamieszanie. Wszystko ze względu na fakt, iż utrzymany był on w dość mocnym tonie. Sejmowy protest opozycji, to już przeszłość – mówi we wstępie jeden autorów, Jarosław Olechowski. Dalej widzimy m.in. fragment programu „Minęła 20-sta” prowadzonego przez Michała Rachonia, w trakcie którego dziennikarz przeczytał posłowi Nowoczesnej, Jerzemu Meysztowiczowi, akt konfederacji targowickiej, zaś parlamentarzysta… w pełni go poparł.
Z materiału dowiadujemy się również, że na najbliższym posiedzeniu prezydium Sejmu, PiS zaproponuje zmiany w sejmowym regulaminie, pozwalające na skuteczne karanie posłów blokujących obrady. Niewykluczone, że stanowiska stracą wicemarszałkowie z PO i Nowoczesnej – mówią autorzy. Dodają również, że inicjatorzy protestu mogą ponieść kary finansowe.
Te doniesienia nie wstrząsnęły jednak internautami tak bardzo, jak pewien sondaż, którym posłużyli się autorzy felietonu. Widzowie mogli obejrzeć go przy okazji fragmentu, w którym pojawia się sugestia, iż PO, Nowoczesna oraz KOD, przerywając protest poniosły sromotną porażkę. Miarą porażki są internetowe żarty z okupacji Sejmu – słyszymy, a naszym oczom ukazuje się poniższy obrazek, który z prędkością światła rozprzestrzenił się po Twitterze.
Jakbyście pytali, to o tą sondę chodzi. pic.twitter.com/ItDvGP6DCO
— Kamil Waszkiewicz (@kamil_wasz97) 13 stycznia 2017
„Badanie” sporą grupę internautów wprowadziło w osłupienie. Widzowie twierdzili bowiem, że „Wiadomości’, czyli najpopularniejszy program informacyjny w Polsce, nie są miejscem do publikacji tzw. „śmieszkowych” sondaży. Użytkownicy mediów społecznościowych podkreślali, że programem, w którym mógłby zostać on zaprezentowany mogłoby być np. „W tyle wizji”, czyli satyryczno-publicystyczna propozycja emitowana na antenie TVP Info.
Głos w całej sprawie postanowił zabrać współautor materiału, Jarosław Olechowski. Dziennikarz zamieścił na Twitterze wpis, w którym podkreślił, że sondaż był po prostu żartem i poprosił widzów o „więcej dystansu”.
Szanowni Państwo sonda z „kotem prezesa” w @WiadomosciTVP była żartem-co wyraźnie zaznaczyłem w materiale. Proszę o wiecej dystansu ;)
— Jarek Olechowski (@OlechowskiJarek) 13 stycznia 2017
Komentarze pod wpisem były różne. Niektórzy z „followersów” Olechowskiego krytykowali jego posunięcie, zaś żart określali mianem „prostackiego”, inni z kolei twierdzili, że „wszystko było w porządku”. Co ciekawe, komentarz zamieścił również poseł PO, Sławomir Nitras, znany głównie z faktu, iż podczas nieobecności posłów PiS na sali plenarnej zaglądał pod ich siedzenia. Polityk, o którym wzmianka w materiale również się pojawiła, wystosował do Olechowskiego pewien apel.
.@OlechowskiJarek @WiadomosciTVP ja serio proszę o trzymanie się na dystans ode mnie i nie używanie mojej osoby w swoich produkcjach
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) 13 stycznia 2017
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wiadomości TVP screen