Rafał Otoka-Frąckiewicz, znany prawicowy dziennikarz zadrwił z wpisu Krzysztofa Bosaka, który zainicjował na Twitterze gorącą dyskusję o polityce imigracyjnej, po tym gdy zobaczył na warszawskiej ulicy Hindusa rozwożącego jedzenie dla Uber Eats.
Wszystko zaczęło się od wpisu, który Krzysztof Bosak zamieścił na Twitterze. Jeden z liderów Ruchu Narodowego przyznał w nim, że przed chwilą mijał go hinduski dostawca jedzenia pracujący dla firmy Uber Eats. „Czy to żeby pewna grupa ludzi miała zawiezione jedzenie zamiast pójść samodzielnie do baru lub sklepu jest tak istotną potrzebą gospodarczą że chcemy iść w multikulti? Czy ta sprawa nie wymaga debaty?” – pytał jeden z liderów Ruchu Narodowego.
„Czy polska młodzież nie dałaby sobie rady z tym zadaniem? Czy w nowej strategii rządowej dot. imigracji kryteria „zapotrzebowania” na rynku pracy zostaną tak skalibrowane żeby można było ściągać Hindusów do Ubera na kierowców i rowerzystów czy żeby nie można było? Co na to PiS?” – dopytywał w kolejnym wpisie.
Czy polska młodzież nie dałaby sobie rady z tym zadaniem? Czy w nowej strategii rządowej dot. imigracji kryteria „zapotrzebowania” na rynku pracy zostaną tak skalibrowane żeby można było ściągać Hindusów do Ubera na kierowców i rowerzystów czy żeby nie można było? Co na to PiS?
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) 17 maja 2018
Komentarz Otoki-Frąckiewicza
Na wpis Bosaka zareagował znany prawicowy dziennikarz, Rafał Otoka-Frąckiewicz, który… postanowił lekko zadrwić z Bosaka.
„Hindusi odbierają pracę członkom Ruchu Narodowego którzy miast żyć z kieszonkowego od starych chcieliby pedałować” – napisał. „Sprzedam Opla i wymienię 10 „patriotów” na jednego pracującego Hindusa” – dodał w kolejnym komentarzu.
Hindusi odbierają pracę członkom Ruchu Narodowego którzy miast żyć z kieszonkowego od starych chcieliby pedałować. #jakrzyć? https://t.co/6UHb7kkQs7
— Rafał Ot-Frąckiewicz (@rafalhubert) 17 maja 2018
Sprzedam Opla i wymienię 10 „patriotów” na jednego pracującego Hindusa.
— Rafał Ot-Frąckiewicz (@rafalhubert) 17 maja 2018
Chwilę później Otoka-Frąckiewicz odniósł się do całej sprawy już w bardziej poważnym tonie. „Przepraszam Prawdziwych Polaków, że nie dzielę obywateli mojego kraju wedle koloru skóry czy wyznawanej religii, a poprzez ich stosunek do pracy. Przy okazji ponawiam ogłoszenie: sprzedam Opla i wymienię tuzin „patriotów” na jednego pracującego Hindusa. W gratisie Jaś Singer” – wyjaśnił.
Bosak nadal broni jednak swojego stanowiska. Zamieścił w serwisie kolejny wpis, w którym zdradził, że przygotowuje tekst na ten temat.
SMS od kolegi o prawicowych poglądach, ale spoza środowiska narodowego. Dot. dyskusji (pewnie już ponad tysiąc komentarzy) po moich pytaniach o polską politykę ws. ściągania przez biznes robotników z Indii. Za chwilę w tej sprawie udzielę komentarza dla SuperStacji i piszę tekst pic.twitter.com/AE5B5ACeT5
— Krzysztof Bosak ?? (@krzysztofbosak) 18 maja 2018
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Silar