Donald Trump spędził w Polsce zaledwie jeden dzień, jednak echa jego wizyty cały czas wybrzmiewają. Najczęściej wspomina się oczywiście jego płomienne przemówienie, które prezydent USA wygłosił na Pl. Krasińskich. Czujni internauci wychwycili, iż w momencie, gdy Trump kierował swoje orędzie do narodu polskiego na niebie pojawił się wymowny symbol.
Wasz naród jest wielki, bo wielki jest jego duch. Przez 200 lat Polska cierpiała przez napaści. Można było wymazać ją z map, ale nie można jej było wymazać z historii i serc. Nigdy nie utraciliście dumy. Jesteście dymnym narodem Kopernika. Nie zapominajcie o tym. Straciliście ziemię, ale nigdy nie straciliście dumy – mówił Trump do Polaków zgromadzonych przez pomnikiem Powstania Warszawskiego.
Fundamentalne pytanie brzmi, czy Zachód chce przeżyć, czy mamy odwagę zachować naszą cywilizacje i ją obronić przed tymi, którzy chcieliby ją podporządkować. – pytał retorycznie Trump. Nasza wolność, cywilizacji i nasze przeżycie zależy od więzi historii. Polska jest w naszych sercach – mówił. Razem walczmy tak, jak Polacy. Dziękuję, niech Bóg błogosławi Polskę, Polaków i USA – podsumował.
Podczas przemówienia Donalda Trumpa w Warszawie panowały wspaniałe warunki atmosferyczne. Było ciepło, a na błękitnym niebie malowały się pojedyncze chmury. Czujni internauci zauważyli, że na jednej z nich pojawił się… krzyż.
Najważniejszy dla chrześcijan symbol, upamiętniający ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa, syna Bożego, wyraźnie odznaczał się na warszawskim niebie. Część użytkowników mediów społecznościowych nie ma wątpliwości – to znak od Boga, który błogosławił zarówno Trumpowi, jak i goszczącym go Polakom.
Ten szczegól chyba umknął większości z nas, popatrzecie, co widać w kółeczku… pic.twitter.com/QXQfl04PTv
— Grzegorz (@Apacz10) 8 lipca 2017
Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich dało wielu Amerykanom nadzieję na obronę wartości chrześcijańskich w życiu publicznym. Nowy prezydent USA w trakcie swojej kampanii wyborczej wielokrotnie odwoływał się bowiem do wiary i Boga. W przeciwieństwie do swojej rywalki, Hillary Clinton, zdecydowanie sprzeciwiał się również aborcji, co przysporzyło mu sporo poparcia wśród religijnej części amerykańskiego społeczeństwa.
Jeszcze przed wyborem Trumpa na prezydenta USA media społecznościowe obiegło nagranie, na którym kilka osób modli się nad kandydatem Republikanów. Więcej TUTAJ.
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Gage Skidmore