W Krośnie na ulicy Podkarpackiej doszło do groźnego wypadku. Trwał tam egzamin na prawo jazdy, ale w tył pojazdu egzaminacyjnego uderzył inny samochód. Najpoważniejszych obrażeń doznał egzaminator z WORD, który trafił do szpitala.
Jak informuje „Super Express„, do wypadku doszło na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną. Volkswagen Caddy najechał na tył samochodu marki Kia. Drugi z pojazdów był autem egzaminacyjnym i właśnie trwał egzamin na prawo jazdy.
Czytaj także: Współzałożyciel Apple radzi usunąć konto na Facebook. „Tego nie da się zatrzymać!”
Czytaj także: Śmierć egzaminatora podczas egzaminu na prawo jazdy. Nowe fakty
W pojeździe znajdowała się młoda kobieta zdająca egzamin i egzaminator z WORD. W wyniku zdarzenia, to właśnie pracownik Wojewódzkiego Ośrodku Ruchu Drogowego z siedzibą w Krośnie został poszkodowany i przetransportowany do szpitala.
Na miejscu zdarzenia przez kilka godzin występowały utrudnienia w ruchu. Obecnie sytuacja powinna już wrócić do normy. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.
Egzamin na prawo jazdy zakończony śmiercią
Przypomnijmy, w ubiegłym miesiącu głośno było o innym wypadku podczas zdawania egzaminu w Rybniku. 68-letnia kobieta, która była w trakcie zdawania egzaminu na prawo jazdy, potrąciła 35-letniego egzaminatora. Niestety mężczyzna zmarł na skutek poniesionych obrażeń. W czasie zdarzenia najprawdopodobniej egzaminował inną osobę.
Przyczyny, przebieg i okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśniają rybniccy śledczy oraz prokuratura.
„Będziemy wyjaśniać szczegółowo zdarzenie, działamy pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczamy samochód do badań, zabezpieczymy monitoring” – mówi podkom. Ryszard Czepczor z rybnickiej policji, który był na miejscu wypadku.
Czytaj także: Niesiołowski: „Schetyna jest gwarantem sukcesu Kaczyńskiego”
Policjant wyklucza celowość spowodowania tragedii. – „Egzaminator, który został potrącony nie prowadził egzaminu tej kobiety. Prowadził zupełnie inny egzamin na prawo jazdy” – dodaje
Źr. se.pl