Dotąd niezidentyfikowani napastnicy porwali 6-letniego chłopca w Medynie. Dźgnęli go nożem w klatkę piersiową, a następnie obcięli głowę. Egzekucja 6-latka najprawdopodobniej jest elementem wojny religijnej.
Dramatyczne sceny rozegrały się w Medynie w Arabii Saudyjskiej. Kobieta wraz z synem zwiedzała słynną świątynię proroka Mahometa. Wtedy ktoś ją zaczepił i zapytał, czy jest szyitką. Ta potwierdziła.
Arabię Saudyjską zamieszkują w większości sunnici, którzy zwalczają szyitów, drugi duży odłam islamu.
Czytaj także: \"Islamska Doktryna Podstępu\" - Raymond Ibrahim. Tłumaczenie
Czytaj także: Trump i Kim Dzong Un spotkają się w Hanoi
Gdy kobieta potwierdziła, że jest szyitką, rozpoczął się koszmar. Pod świątynię szybko podjechał samochód, z którego wysiedli mężczyźni. Porwali chłopca, zaciągnęli do samochodu i odjechali zaledwie kilkanaście metrów.
Wysiedli i dokonali zbrodni, bo właśnie tam miała miejsce egzekucja 6-latka. Na oczach zrozpaczonej matki, dźgnęli chłopca nożem w klatkę piersiową. Chwilę później pozbawili go głowy.
„Nikt nie zareagował, nikt się nie sprzeciwił. W sprawie nie ma nawet oficjalnego stanowiska władz.” – oświadczyła organizacja Shia Rights Watch, walcząca o prawa mniejszości szyickich.
Czytaj także: Jest nowy sondaż! PiS na czele. Dobry wynik Biedronia
Źr. o2.pl