Jeśli pierwsza tegoroczna kolejka Ekstraklasy utkwi w pamięci kibiców, to głównie z powodu dużej ilości podyktowanych „jedenastek”. W przypadku aż trzech spotkań właśnie rzuty karne decydowały o zwycięstwie.
Oba piątkowe spotkania rozstrzygnęły się właśnie w ten sposób. W dole tabeli ważny mecz odbył się pomiędzy przedostatnim Podbeskidziem, a ostatnim Widzewem. Lepsi okazali się Górale, strzelając bramkę w końcówce spotkania. Podobnie wyglądało spotkanie w Warszawie. Po raz pierwszy drużynę Legii prowadził Henning Berg, ale debiut nie powalił na kolana. Lider Ekstraklasy również zdobył decydującą bramkę w końcówce, a w dodatku męczył się z Koroną niemiłosiernie.
Z kolei sobota była dniem drużyn przyjezdnych. Ze stadionu Cracovii trzy punkty wywiozła Zawisza. Ciekawe spotkania miała okazję obejrzeć… 1/4 stadionu Lechii. Tym razem trzy trybuny zamknięte – sorry, taki mamy klimat. Zarówno gospodarze, jak i przyjezdni ze Szczecina stworzyli w tym spotkaniu dużo ciekawych sytuacji, a zwycięską bramkę Portowcy zdobyli w ostatniej minucie, grając już wówczas w osłabieniu.
Czytaj także: 5. kolejka PHL - Unia nadal liderem, Janów i Sosnowiec bez punktów
W niedzielę odbyły się aż trzy spotkania. W Chorzowie udanie rundę zainaugurował Ruch, który dzięki bramce Marka Zieńczuka z rzutu wolnego pokonał Jagiellonię. Przy golu znacznie lepiej mógł zachować się bramkarz Jagi. Z kolei w Lubinie piętnaste Zagłębie podejmowało wicelidera z Zabrza i wydawało się, że te drużyny powinny zajmować odwrotne miejsca. Górnicy zagrali beznadziejnie w obronie, co przeciwnik wykorzystał bardzo szybko, już w pierwszy dwudziestu minutach strzelając trzy bramki. Na koniec dnia Lech zmierzył się ze Śląskiem. Obu drużynom bardzo zależało na zwycięstwie, aby jak najszybciej zapomnieć o poprzedniej, nieudanej rundzie. Udało się to Kolejorzowi, który zwyciężył, a decydującą bramkę po pięknym strzale zdobył Łukasz Teodoroczyk.
Na zakończenie tej serii gier Wisła pokonała Piasta. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył, a jakże, po rzucie karnym Łukasz Garguła. Pierwszy celny strzał w tym spotkaniu oddano w 56 minucie.