W związku z nowymi zasadami rozgrywek Ekstraklasy po 30. kolejce dorobek punktowy wszystkich zespołów zmniejszył się o połowę. Dzięki takiej formule wszystkie drużyny grupy mistrzowskiej mają obecnie szanse na grę pucharach, natomiast każdy zespół grający w dolnej połowie tabeli jest zagrożony degradacją.
Hit kolejki: Lech Poznań – Wisła Kraków
Cóż, starcie tych dwóch drużyn zawsze będzie elektryzować widzów polskiej ligi i nie zmieni tego nawet fakt, że Biała Gwiazda w ostatnich tygodniach mocno dołuje. W innej sytuacji jest Kolejorz, który pod koniec rundy zasadniczej zaczął pokazywać cały swój potencjał ofensywny. Dzięki temu piłkarze z Wielkopolski tracą obecnie do Legii tylko pięć punktów. W decydującej fazie Lech nie może pozwolić sobie na wpadki, dlatego też dzisiejszy mecz może okazać się kluczowy w kontekście walki o tytuł.
Czytaj także: Ekstraklasa: Mistrz gra o przełamanie
Cracovia – Podbeskidzie Bielsko-Biala
Spośród zespołów zmuszonych walczyć o życie to właśnie te dwie ekipy w ostatnich meczach uzbierały najwięcej punktów. Co prawda w tym sezonie Górale z Cracovią jeszcze nie wygrali, ale od pewnego czasu wiele wskazuje na to, że końcówka sezonu ponownie może należeć do pikarzy Podbeskidzia.
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin
Nieco ponad miesiąc minął od ostatnich derbów Dolnego Śląska, a już nadchodzą kolejne. Wówczas spotkanie zakończyło się remisem. Różnica między tamtym, a najbliższym meczem tych zespołów jest taka, że to wrocławianie zagrają na własnym stadionie, co stawia ich w roli faworyta zawodów. Tym bardziej, że przez cały sezon lubinianie wygrali na wyjeździe tylko raz.
Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice
W poprzedniej kolejce Jagiellonia nie wykorzystała szansy na awans do grupy mistrzowskiej remisując u siebie z… Piastem Gliwice. Już w pierwszej kolejce dodatkowej fazy ponownie dojdzie do spotkania tych drużyn, ale tym razem nie będzie żadnego myślenia o górnej połówce tabeli – zostaje walka o utrzymanie.
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz
Nie ulega wątpliwości, że Legia na wiosnę kolekcjonuje punkty z największą sumiennością. Podział punktów sprawił jednak, że przewaga warszawian nad Lechem wynosi tylko pięć punktów i zwycięstwo z Zawiszą jest konieczne, jeśli piłkarze Henninga Berga nie chcą zafundować sobie nerwowej końcówki sezonu.
Korona Kielce – Widzew Łódź
Gdyby nie zmiana systemu rozgrywek Widzew spadłby z Ekstraklasy z hukiem. Dodatkowe siedem kolejek daje łodzianom cień szansy na uratowanie swojego bytu w tej lidze. Jeśli jednak Widzew ma się utrzymać to musi zacząć zdobywać punkty na wyjazdach, a na stadionie w Kielcach jest o to naprawdę ciężko.
Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk
W Chorzowie naprzeciw siebie staną dwa bardzo nieprzewidywalne zespoły. Ruch znajduje się obecnie na podium i jeśli chce to miejsce utrzymać, to nie może tracić punktów na własnym stadionie, jak działo się to w przypadku spotkań z Podbeskidziem czy Piastem.
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze
Fatalnie grający na wiosnę Górnik czeka ciężkie spotkanie w Szczecinie. Pogoń spisuje się w tej rundzie naprawdę solidnie. Portowcy nie przegrali w tym roku kalendarzowym żadnego spotkania, jednak sporą część z nich zremisowali.
31. kolejka:
Piątek (25.04)
Cracovia – Podbeskidzie Bielsko-Biala 18:00
Lech Poznań – Wisła Kraków 20:30
Sobota (26.04)
Śląsk Wrocław – Zagłębie Lubin 15:30
Jagiellonia Białystok – Piast Gliwice 18:00
Legia Warszawa – Zawisza Bydgoszcz 20:30
Niedziela (27.04)
Korona Kielce – Widzew Łódź 15:30
Ruch Chorzów – Lechia Gdańsk 18:00
Poniedziałek (28.04)
Pogoń Szczecin – Górnik Zabrze 18:00
fot. Wikipedia